-
Jak tam maturka :)))
osobiście uważam, że była żenująco łatwa. Niczym się nie różniła od byle sprawdzianu z polskiego :| oczekiwałam trudniejszych lektur, czy zestawień tekstów do analizy, a "Potop", sztandarowy fragment "Kordiana" i kilkanaście liniejk z "nie-Boskiej komedii" prawie mnie rozśmieszyły... Natomiast poziom trudności pytań do tego artykułu z "Polityki" o dzikich dzieciach był - powiedzmy sobie szczerze - na poziomie gimnazjum.... Poziom rozszerzony też był przyjemny - opowiadanie do zanalizowania i intepretowania pod kątem zagłady Żydów (to wybrałam) oraz porównać wiersz "Ocalony" Rózewicza i "Mam 25 lat" Barana, i podać sposoby kreacji egzystencjalnych w tych dwóch wierszach...
Dali nam się cofnąć w rozwoju po prostu...
-
Re: Jak tam maturka :)))
a mi czasu brakowalo na podstawowym zeby prace od konca przepisac yhh!
-
Re: Jak tam maturka :)))
Hmm ja tam z polaka mocny sie nie czuje, ale mysle ze bedzie dobrze:) Chociaz oczywiscie trafiły mi się w obu tematach lektury, których akurat nie pamietalem (nie czytalem streszczen w ramach powtorki;) to mysle ze w przypadku Potopu z analizy samych przytoczonych fragmentow mozna dostac sporo punktow. Rozszerzony troche gorzej, ale tez nie poddalem sie i cos tam napisalem (obie prace ledwo mi weszly w czystopis, ale mam troche rozlazle pismo:)).
Wg mnie egzamin maturalny z polskiego to akurat bzdura. Chodzi mi o pisanie wypracowan na podstawie klucza, beznadziejne uczenie ograniczonego myslenia, wg cudzej wizji itp. No ale jutro angielski, wiec luz. Gorzej z matma i fiza:)
-
Re: Jak tam maturka :)))
Moja babka od polaka stwierdziła ża 80% ludzi z mojej szkoły nie zda polskiego(ze względu na "Potop" gdyż żadna z klas nigdy "Potopu" nie przeczytała). Ale dało się cos pozmyślać;) myślę że aż tak tragicznie nie będzie;)
-
Re: Jak tam maturka :)))
jeden kujon z mojej klasy powiedzial to samo co ty Haniu zenujaco latwa. ale czego ty sie spodziewalas?
jakby dali cos trudnego to co? wiekszosc by nie zdala(nie mowie tu o sobie) i cala reforme szlak by trafil....a ma byc dokladnie na odwrot.
-
Re: Jak tam maturka :)))
czyli wynika z tego ze nie warto sie uczyc.... bo i tak wiekszosc sobie poradzi;];]
teraz to juz nawet streszczen nie bede czytał ;)
-
Re: Jak tam maturka :)))
No to super. Gratuluje i zycze dalszych sukcesow zyciowych.
-
Re: Jak tam maturka :)))
A jak angielski?
Uwazam ze poziom byl ok, jedyne do czego mozna sie przyczepic to drugi listening poziomu podstawowego - prognoza pogody.
-
Re: Jak tam maturka :)))
mówisz o tym gostku co mowił jedząc kluski? no, jak go spotkam to zabiję.
-
Re: Jak tam maturka :)))
a po sprawdzeniu z modelem odpowiedzi okazuje się że raczej należę do tej grupy 20% wybrańców co zdadzą;) Angielski spoko...ale jednak przesadzili troszkę z tą pogodą...:P
-
Re: Jak tam maturka :)))
jak dla mnie matury są denne i uważam że były trudne. Pisaliśy już kilka próbnych i wszystkie były łatwiejsze, więc nikt nie spodziewał się takiego poziomu.
Co do polaka to tekst z pierwszej części wydaje się być łatwy, ale jak było na prawde, to okaże się, jak już będą klucze i jak sobie nauczyciel zechce oceniać.... co do tematów, to dla mnie tragedia, ale to dlatego, że w drugiej klasie mieliśmy taki polski, że go praktycznie nie mieliśmy :/ Nie wiem jakby to było gdybym znał te lektury :/ Zależy też od tego ile w kluczu wymagają wiedzy ponad te fragmenty.
Co do anglika - drugi lesening - tragedia :/ czekałem kiedy napomni o czymś w związku z drugim punktem, a on już skończył gadac :/ Potem ten tekst o edukacji, gdzie wszędzie można by dac po kilka odpowiedzi :/ No i list formalny - jak ktoś wykuł gotowe formułki to OK, ale w przeciwnym razie miał problem.... :/
Nawet klucze pisane w gazecie i na necie różnią się od siebie :/ myśle że matura wcale nie była łatwa, ale potwierdzam, że wpływa na nasze cofanie się w rozwoju, bo wbrew założeniom nie wpływa na nasze logiczne myślenie, ale na nasze myślenie wg. konkretnego wzroca. To kompletnie zabija własną inwencje i indywidualny tok myślenia :/ chcą z nas zrobić roboty które będą myśleć tak, jak im sie widzi :/
-
Re: Jak tam maturka :)))
Gratuluje - nie zdania "egzaminu dojrzałości", zdania matury i powalającej na kolana skromności. Proponuje od razu doktorat pisac :>
Pozdrawiam.
-
Re: Jak tam maturka :)))
Iskra dobrze powiedziane :] mnie to zawsze strasznie razi u tej "Pani"
-
Re: Jak tam maturka :)))
-
Re: Jak tam maturka :)))
Iskra, nie masz sie do czego czepiac? Co jakis czas widze, ze zlosliwie komentujesz posty Double. Moze faktycznie matura byla dla niej taka prosta?
wczesniej tez widzialem, jak komentujesz ten "brak skromnosci", i mowiac o twoim komentarzu dotyczacym tamtego posta- wiesz co to jest poczucie humoru?
Mozesz odpowiedziec co chcesz, ale ja sie nie zamierzam dalej klocic, ta dyskusja bedzie bez sensu.
-
Re: Jak tam maturka :)))
Double - po co od razu zabijac? jak na razie bardzo dobrze sie bawie czytajac co poniektóre Twoje posty :>
-
Re: Jak tam maturka :)))
ciii... nie widzisz, Saurus, że ludzi mojego pokroju należy tępić gdyż przeszkadzają we wszechświecie :>
-
Re: Jak tam maturka :)))
Alez oczywiscie, tak samo jak smierdzacyh metali a to wcale nie jest stereotyp i w ogole my (mowie o sobie, nie wiem jak ty ;P ) czcimy szatana i meczymy zwierzeta :P
Jak to Atrax powiedzial w tamtej dyskusji- Rydzyk bylby tu z niektorych dumny :]
-
Re: Jak tam maturka :)))
Nie Double, nie przeszkadzasz. Ubarwiasz go. Uwierz. Wszystkimi kolorami tęczy:>