Wlasnie kupilem p.ornate 2 centy cialka ;P. Jak mozecie to powiedzcie jak zachowac max ostroznosc. Mam troche doswiadczenia z nadrzewniakami ale nie takimi ;)
Wersja do druku
Wlasnie kupilem p.ornate 2 centy cialka ;P. Jak mozecie to powiedzcie jak zachowac max ostroznosc. Mam troche doswiadczenia z nadrzewniakami ale nie takimi ;)
Hmm takie rzeczy to trzeba bylo sie zorientowac przed zakupem takiego pajaka:/.
Przy hodowaniu takiego pajaka podstawa jest dobrze zabezpieczone terra oraz ostroznosc podczas manewrowanie terrarium:].
Aj.. Czytalem o ornatach, duzo sie zastanawialem nad zakupem. A poza tym ona nie w terra jeszcze ;).
majstruj w terrarium jak najmniej odkrytymi dlonmi uzywaj patykow, dlugich szczypczykow, i staraj sie jej nie draznic nadmiernie.
przelozyc ornatke do terrarium: najlepiej wlozyc otwarte pudelko w ktorym sie znajduje do terra i poczekac az wyjdzie i wyjac puste pudelko szczypcami - ja zachowuje nadmierna ostroznosc z tym pajakiem.
ale radzil bym troche o P. ornata poczytac i o nastepstwach ugryzienia, gdzies widzialem posta o ugryzieniu przez ornate poszperaj na forum.
Powodzenia BoNo
O tym ukaszeniu tez czytalem. Zapas wapna w szafce jest ;)
Wapno w tym wypadku niewiele pomoże...
Przy obsłudze tylko "bezdotykowy" kontakt. Jak pisał BoNo, pudełka, pensety (najlepiej kup sobie taką 30 cm). Jeśli ma już gniazdo, przed każdą obsługą "poinformuj" ją o swojej obecności, np. stukając, robiąc trochę hałasu. Przeważnie wtedy chowa się do gniazda i siedzi tam aż wszystko się uspokoi.
Moja ornata jest dość strachliwa i pozornie powolna. Jednak zdenerwowana, potrafi przyspieszyć.
nie pchaj do niej łap i tyle :)
Urzadz terrarium, wpusc do niego pajaka, zamknij terrarium i otwieraj jedynie:
- podczas karmienia
- podczas sprzatania
- podczas wymiany podloza
- w wypadku pojawienia sie plesni
- w wypadku pojawienia sie wiekszych ilosci roztoczy.
- unikaj jakichkolwiek sytuacji, przez ktore pajak moze uciec ;]
- w "naglych wypadkach"
Na pewno nie powiedzialem niczego wiecej, niz to, co sam wiesz. Dlatego zwyczajnie zachowuj ostroznosc :>.
Dzieki wszystkim, ornatke dostalem w niskim pudelku i przy przekladaniu do wyzszego nie bylo tak strasznie ;P. Zaganialem ja patykiem takim z 50 cm, dwa razy prubowala go ukasic a pozniej poszla tam gdzie jej kazalem ;)
Ostroznie przenoś i jak karmisz i spryskujesz zachowaj ostroznosc.
Moim zdaniem troche przesadzacie. Osobiście mam dwie poecilotherie ornate i regalisa oranta to już L5 L6 i nie mam z nią najmniejszych kłopotów w fauna boxie operuje gołą dłonią ale nie spuszczam z oka jej kryjówki. Jeszcze nigdy nawet nie przypuscila ataku na mnie. Nie rubcie z niej takiego potwora !!!!!!!!
Lepiej dmuchać na zimne i dobrze, że ktoś podchodzi z uwagą i ostrożnością do tego pająka... co bardzo się chwali.
Wystarczyło mgnienie oka podczas pierwszych przenosin, by moja regalisa (wtedy L4) wesoło biegała sobie po mojej ręce. Po tym doświadczeniu pilnuję każdego pająka ze zdwojoną uwagą.
SHERON jezeli majstrujesz golymi rekami w terrarium ornaty to gratuluje tylko jeszcze na to wypij cwiartkie wodki i masz efekt murowany
Troche ostroznosci ludzie pozdrawiam BoNo
SHERON nigdy bym wogule golej reki do ornaty nie wsadzil. ;). Fakt jest taki ze mi sie troche swirnieta trafila ;)
przesadzasz;p
Wiesz kiedy zachowasz ostrożnośc nie robisz gwałtownych ruchów a pajak jest najedzony to nie widze aż tak ogromnego zagrożenia.Jedyny pajak u którego robie pensetami to Spinifer dal tego pajaka mam pełny respekt chociaz to L7
SHERON napisał(a):
>.Jedyny pajak u którego robie pensetami to Spinifer
>
Ciekawe...Z tego co wiem to tego pajaka nie mozna w polsce dostac :]
Sheron to powodzenia. Może jeszcze je pogłaskasz?
niom
Czy post nie powinien byc obcy wariatek? :)
Ja za :) Do tego co obcy narazie sie nie posune ale też nie przeginam z kolczugami na rekach podczas prac w terra :p Pozdrowienia dla wszystkich nawiedzonych :)
Obcy, nie chwal się tak, bo 99% osób bierze jedynie Poelicotherie i inne niebezpieczne gatunki PO WYLINCE :D Zresztą widać, że twoja ornata ma mały odwłok albo robią zdjęcia na rękach jakiś Murinusów nie dlatego, że się odważyli wziąść tylko dlatego że pająk sam się tam znalazł.
z moją tesh na początku bvyły problemy zeby z pojemnik ana klisze przełożyć ją do wiekszego pudełka , ale udało sie bez wiekszych komplikacji , ja nie wteykam do niej łap , tylko wrzcam pokarm pensetą , ostatnio musiałem zmieniać jej podłoze wiec wytłumacze jak to zrobiłem .
wziąłem pojemnik od kliszy wrzuciłem do jej pojemnika , zagoniłem ją do niego od góry przez dziurki wsunalem wkretak postawiłem pojemnij pionowo otworzyłem to wieksze pudełko i zamknąlem pojemnik od kliszy :D puźniej otworzyłem pojemnik , wrzuciłem pudełko po kliszy otwarte sama wyszła i pensetą je wyciągnąłem :) .
smieszny ten chlopak !
to ja krzdab2150 nie ze swojego kompa.
2 lata zbierałem się do kupna poecilotherii. Mam obecnie kilka szt - małe, duże, średnie i malutkie, aha i jeszcze kilkudniowy kokon.
To największe tchrze pod słońcem. Absolutnie nie twierdze, że nie trzeba mieć przed nimi respektu, ale ja przed swoimi straciłem, bo jakieś chyba niedorobione te poe - uciekają, chowają się w norach, nie są agresywne, nawet szturchane kijkiem (palcem nie próbowałem).