-
"Synchronizacja linień" u ptaszników
Hmmm... nie jest to temat stricte "naukowy", ale jestem ciekawy, czy często się to wam zdarza.
Kwestia kilku linień w jednym momencie, u różnych pająków, jest na 100% czystym przypadkiem. Jednak gdy mam zaledwie 10 ptaszników i 5 z nich przechodzi ten proces w ciągu niecałych 2 dni, to już jest ciekawe przeżycie (całe 50 %).
Wczoraj C. cyaneopubescens przeszedł linienie l6 na l7.
Tego samego dnia B. smithi przeszedł l5 na l6.
Koło 1 w nocy T. blondi pokazała się w "nowej skórze" jako l4.
Dziś nad ranem A. metallica stała się również l4. Różnica wielkości z "równolatką" są porażające :P
No i w chwili pisania tych słów, podziwiam moją P. regalis. W tej chwili już l10.
Miałem możliwość obserwacji każdego linienia, od ułożenia się "na plecach", po podsychanie. Szkoda, że nie miałem aparatu, bo materiał zdjęciowy byłby kapitalny :-(
Pytanie jest więc takie. Trafiało się wam coś takiego (pomijając pająki z jednego lęgu)?
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
u mnie rekord to 3 linienia byly w ciagu 24h ;]
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
mialem tak ostatnio na nowy rok byl dzien roznicy, a teraz kilka dni temu w ten sam dzien 2 pajaki.
Versi l6 na L7
i ornata L3 na L4
Pozdrawiam.
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
mi w styczniu wylinialy jednej nocy C.Crawshayi na L8 B.Albopilosum na L9 i B.Smithi na L5
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
ja miałem 17 lutego wylinke chromatopelmy, a 18 metallicy i chromatusa :) byłem nieco zaskoczony
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
a ja mialem ok. 2 tygodnie temu tego samego dnia wylinke B. albopilosum z L2 na L3 i B. smithi tez z L2 na L3, a 2 dni przed tym inny, wiekszy kedzior z L4 na L5 :) Ten wiekszy kedzior jest L5 i szykuje sie dopiero teraz do wylinki (jakos czesciej linieje niz mlodszy) :)
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
mi tez w pewien styczniowy dzien br wylinial murinus na L8 kedzior na L6 i modliszka na L5 :D to było wyba najwiecej linien jakie mialem w ciagu doby ;]
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
A moim zdaniem to jest tak że każdy ptasznik z danego gatunku z np. L6 na L7 potrzebuje tyle samo czasu miedzy linieniem. Ale to jest tylko moje zdanie ale moge sie mylić:] A ja narazie nie mam za dużo ptaszników wiec nie moge za wile w tym temacie powiedzieć:/ Ale zaniedługo giełda:D
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
W Wigilie(24.12.2005) : albopilosum z L1-L2 w tym samym dniu co Smithi L6-L7
a 10 stycznia 2005 wyliniał mi smithi z L7-L8,a albopilosum 11 stycznia 2005
z L2-L3
(mowa o tych samych pajakach)
Pozdrawiam
Krystian
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
Dark, też się czasem nad tym zastanawiam. Co jakiś czas przychodzi ok 2tyg okres gdy większość moich robali linieje. Jak ostatnio zsynchronizowały mi się blondi, geniculata i parachybana, po kilku dniach padła moja misternie prowadzona hodowla świerszczy :]
Może cały ten proces ma podobne podłoże jak owczy pęd i samobójcze wyprawy lemingów.. ;)
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
hmm z jednej strony to jest duze prawdopodobienstwo przy młodych pająkach :P przy duych duze znaczenie ma naturalny cykl zyciowy ...
ale czy to jest czysty przypadek ?? hm nie jestem taki pewny ,,, pająki "wiedza" ze ich kolega zbliza sie do wylinki ,, pewnie jakoś hormonalnie to działa ,, - feromonki te sprawy :P:P:P
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
Popieram slowa Baka. To nie czysty pzrypadek.
U mnie zawsze pod koniec miesiaca linieja 4 z 6 pajakow: albopilosum, geniculata, parahybana i nhandu. Sa to mlode osobniki wiec wiem ze u nich w miare systematycznie wystepuja lineinia. Ale ciesze sie z tego: to tak jakby wyplata pod koniec miesiaca za moje starania:P Cambrigdei i irminia linieja w odtepach 2u dniowych mniej wiecej w polowie miesiaca...
Naziemne razem i nadrzewniaki razem:P
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
niechce być niegrzeczny jak niekturzy z tych forum ale to było i mi tego samegodnia smithi l8 na l9 versi l2na l3
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
Dark Raptor ja już kiedyś też napisałem takiego posta to dla mnie wprost dziwne jak pająki z innych części świata mogą robić wilinki w przeciągu 24 a nawet w przeciągu 48 godzin ja miałem taką sytuacje z murinusem, trynidadackim, boehmei i lasidorą tylko nie pamiętam jakie wilinki wtedy miały :P:P Ale to dziwne zjawisko nauczyło mnie kolejnej żeczy o tych stworzeniach.
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
u mnie samiczka smithi liniała na L12 równiutko z samcem na L10 zaczęły w odstepie max godzinnym pewnego listopadowego popłudnia. on skończył chyba nieco wcześniej ale to i tak niezły przypadek.
masowe linienia w przeciągu kilku dni(np 5 pająków w 3 dni) to u mnie normalna sprawa. może dlatego, że mam wiele podrostków (w tym rodzeństwa), ale "międzygatunkowa synchronizacja" też wsytępuje.
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
Ja obserwowałem kiedyś wylinki 6 moich ptaszników jednym dniu.
A. geniculata, L. parahybana, P. regalis, B. smithi, A. seemani, P. murinus. :)
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
także miałem przypadki masowego linienia - to jeszcze jestem w stnie pojąć
nie jestem natomiast w stanie pojąć takiej sytuacji: dzielę mieszkanie z 3 innymi studentami, jeden z nich także hoduje pajaki; gdy ja pojechałem na kilka dni do domu to wyliniały 3 z moich pająków: 2x geniculata i vagans (na wylinkę której czekalem poł roku :( ); gdy ja wróciłem, to na kilka dni wyjechał kolega - i wtedy wyliniało 5 z jego pająków: chromcia, chromatus, paraphysa, eupalestrus i długo przez niego oczekiwana irminia :/
moje pytanie: NIE mogło być na ODWROT????
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
eee, synchronizacji linien to one nie maja, a to ze linieja w podobnym czsie to poprostu zwykły przypadek.
u młodych moze się częściej zdarzać taka niby "synchronizacja" gdyż czesciej przechodza wylinki, co prawda ja tez miałem nie raz tak sytuacje ze w ciagu kilku dni przesżło u mnie wylinke kilka ptaszników, ale jak mówie poprostu zwykly przypadek.
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
Wiem, napisałem tak w pierwszym poście :-)
>Kwestia kilku linień w jednym momencie, u różnych pająków, jest na 100% czystym przypadkiem.
Ponadto cudzysłów w tytule chyba dużo mówi ;-)
Chodziło mi jednak, czy taki "przypadek" często się trafia i ile pająków potrafi się tak "zsynchronizować".
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
no to ja miałem mało takich synchronizacji :]
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
zgodze sie z chranu i tez uznam ze to zwykly przypadek, akurat tak wypadło, a co do moich to mialem niezly prezent uroszinowy bo w przeciagu 24h kiedy mialem urodzinki wyliniały mi 3 z 4 pajakow :] cambridgei,angustum i elenae :) ale wtedy bylem uhahany :)
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
W ciągu 24 godzin:
metallica na 2,
parachybana na 6 (druga z tego samego miotu zawsze miala w tym samym czasie a teraz spoznia sie 2 tydzien),
smithi na 10
albopilosum na 10
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
coś jednak w tym musi być innego niż tylko czysty przypadek. Za dużo i za często, to wbrew prawdopodobieństwu zdarzeń, o ile nie działa tutaj przewrotne prawo Murphy`ego. Czy nie jest to realizacja pewnej prymitywnej reguły przyrody "w stadzie bezpieczniej". Nasuwają sie pewne skojarzenia co bezbronności pająków w czasie wylinki.
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
co ty gadasz, mam ptaszniki prawie od 5 lat i chyba tylko raz mi sie zdarzyła taka "synchronizacja".
w ogóle tu jnie wystepuje zadne prawo, tylko zwykły zbieg okoliczności.
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników
U mnie wczoraj prawie jednoczesnie Brachypelma boehmei l8->l9 i Nhandu coloratovillosus l4 -> l5.
-
Re: "Synchronizacja linień" u ptaszników