http://www.arachnoboards.com/ab/showthread.php?t=39930
hehe nie ma to jak mieć racje :] .. coprawda post sie dopiero rozwija ale juz jest jedna fotka która udowadnia moją teze więc zapraszam :]:]
Wersja do druku
http://www.arachnoboards.com/ab/showthread.php?t=39930
hehe nie ma to jak mieć racje :] .. coprawda post sie dopiero rozwija ale juz jest jedna fotka która udowadnia moją teze więc zapraszam :]:]
hmm niejestem PRo ale to chyba jest conajmniej L4/L5
Baku masz racje, mieć odpowiedni sprzęt(mikroskopy, binokulary itd.) i można robić seksowanie nawet od pierwszej wylinki
Dobry sprzęcik = drogi sprzęcik
A mnie na bank nie będzie chciało ruszyć do zakupu wole poczekać i być w niepewności :P:P:P:P
Próbowałem sexować pod binokularem pająki (głównie kędziory) już od l3, ale nie zawsze jest to tak ładnie widoczne jak na tych zdjęciach.
Pomijam już kwestię uszkodzenia wylinki. Czasem ta bruzdka jest zupełnie niewidoczna nawet u l6, a u np. już u l7 pojawiała się bardzo wyraźnie (miałem też przypadki, że była wyraźna u l5).
Nie wiem czy moment uwidaczniania się cech dymorfizmu płciowego, nie jest kwestią indywidualną osobnika.
Przeciez ten pajak napewno nie jest po pierwszej wylince, a o tym ze za pomoca odpowiedniego sprzetu mozna rozpoznac plec L1 to chyba kazdy wiedzial :))
nigdy nie twierdziłem ze seksowanie od L1 nie jest mozliwe.Jest oczywiscie.Tyle ze problemy praktyczne uniemozliwiają je prawie całkowicie w warunkach typowego polskiego terrarysty.Kwestia sprzętu,rozłozenia wylinki i duzej mozliwosci pomyłek daje mi podstawe do stwierdzenia ze tego typu metody to tylko "ciekawostka"
I tak warto zaczekac do co najmniej 5 wylinki zeby sie upewnic.Jesli ktos po 1 wyl wyseksował by mojego pająka jako samca to mysle ze wiekszosc i tak zaczekałaby ze sprzedażą czy wymianą do chwili gdy samemu by tego nie stwierdziła.Tak ze niczego by to nie zmieniło.Po co sie tak spieszyc?Za pare miesiecy ma sie pewnosc na 100%.Dlatego podsumuje-seksowac od L1 mozna,tylko po co?
Pozdrawiam Robert
Baqu pierwsza wylinka to napewno nie jest, a 5-6 na tych zdjęciach. Przy pierwszej wylince nie rozłożysz jej tak żeby było widać to co trzeba, nie da rady. No chyba że akurat pająk tak wylinieje, że wylinka nie będzie pozwijana. Wtedy wystarczy aparat cyfrowy z dobrym zoomem optycznym.
Aparat cyfrowy z zoomem optycznym nic tu nie pomoże, bo w chwili gdy korzystamy z zoom'u z bliskiej odległości musimy jednoczesnie oddalić trochę aparat. Ja jako "zwyczajny" aparat polecam SONY DSC-F88 - robi bardzo ostre foty już z odległości 1cm.
nie masz racji w minolcie dimage 7 i A1 zoom ma funkje makro i wtedy przyblizamy a nie oddalamy obiektyw. ale nadal mówimy tu o odległosciach ok 15-20cm zdjecie bedzie bardzo dobre ale watpie czy dało by sie wysexowac pająka musiał bym sprawdzic. mówimy tu o paparatach w cenie ok 2500zł jak znam zycie to jakies cyfrowe lusta uchwyciły by odpowiednio obraz ale koszta to ok 7000zł za sam aparat to chyba lepiej bedzie kupic mikroskop.
Nigdy nie twierdzilem, ze nie mozna sexowac po L1 ;) To je jak najbardziej mozliwe, ale trzeba miec cholernie dobry binokular (bo mikroskop swietlny o swietle przechodzacym sie do tego nie nadaje) i duzo wprawy.
dee jay tylko nie wiem komu sie oplaca kupowac taki szpej po to zeby szybciej wysexowac pajaka:P
Baku napisał(a):
> .. coprawda post sie dopiero
> rozwija ale juz jest jedna fotka która udowadnia moją teze
A jak brzmi Twoja teza... ?
Nazar oczywiscie dałem tylko taki przykład ale jak juz ktoś kupuje aparat to można sprzedac samochód i kupic jakiegoś dynaxa:)
oczywiście :P:P !!! ale sie da .. i o to mi chodzi ,, zresztą pisałem w tamtym poście ( co za tą idee zostałem zbrukany :P:P ) ze moze nie L1 ale L2 L3 juz napewno :]
racja ,, ale jak pamientasz ja w tamtym poście oferowałem " zbiorową" wysyłke do specjalistów ze świata którzy oferują darmową pomoc w takich sprawach ,,
przy kendziorku nie ma moze sensu ale jak asz zadki gatunek to dobrze wiedzieć wcześnie jaką ma płeć :] zresztą to juz zalezy od cżłowieka :P ja nie namawiałem :]
to jest pająk o dł ciała 075 cala czyli jakieć 1,8 cm ??:] ale to nie oto chodzi ,, jak poczekasz to będziesz miał inne zdjęcia a jak nie to poszukaj sobie .. ja poprostu dałem przykład ..
nadaje sie :] ,, zawsze mozesz dać odp filtr albo zmienić natęzenie , spermateka ma nizszą przepuszczalność św i będzie ciemniejsza ,,
ze pająki da sie sexowac on maluczkiego :P:P
No ale w większości aparatów jest odwrotnie :) Ja nawet ze zdjęcia zrobionego z odległości ~1-2 cm nie byłem w stanie nic zobaczyć w wylince blondi L1 z tego powodu, iż wylinka była tak cienka, że aż przeźroczysta :)
7 399,00 zł WOW!!! to zawierzyny za połowe tej sumy nawet nie mam!!
Nie nadaje sie :>
Bede dalej bstawal przy swoim. No dobra.. na upartego, to tam widac bylo faldke, ale to byl marniutenki widok.
Mimo tego, ze kombinowalem ze wszystkimi mozliwymi filtrami i kombinacjami swiatel, to obraz w binokularze (nie lubie bonokularnej, a naprawde dobrym mikroskopie) byl o wiele lepszy i wyrazniejszy i dalo sie dosc wyraznie faldkke zauwazyc (ale nie b ylem wtedy tak bardo pewien plci)
Co do takiego sexowania 1 wylinki to trzeba mieć naprawdę wielkie doświadczenie. Binokular owszem ale trzeba naprawdę wiedzieć co i jak.... i może człowiek coś zobaczy.
Dokladnie.
Sexowanie na poziomie pierwszej wyl. jest mozliwe, ale "mozliwe" to dla mnie troche zbyt malo, aby sie w to bawic :>
Tym bardziej, ze nie mam dostepu do bonokularu.
Nie wystarczy po prostu popatrzec na wylinke, tylko gapiac sie w binokla, trzeba nia tak manipulowac, aby odpowiednie miejsce w tej wylince pokazalo sie. I latwo przy tym uszkodzic wylinke.
Taki dobry binokular jest u rodzicow w pracy i sprawdzalem tam plec kedziorow po 1 wyl i z tego, co tam widzialem, to jeden z nich jest samica, ale z wielkim powazaniem dla calej dyskusji - za cholere nie jestem pewien, ze to co widzialem, bylo tym, co mialem na celu zobaczyc :>
Ja czasem się rozwali 7-8 wylinkę a co tu mówić o nie rozwaleniu pierwszej :)