Wersja do druku
Zamowilem kedziorka L8 i przyszedl ale martwy :(:(:( z dziura w odloku byl zamknety w plastikowym pudeleczku okryty jakimis papierkami czy chusteczkami i na nich takie zolte plamy . Poradzcie co ja mam teraz zrobic pieniadze stracilem pajaka nie mam i nie wiem co teraz sprzedajacy zrobi :(:( i od czego to moglo byc spowodowane/?
skoro mial dziure w odwloku ??? to zle zapakowal sprzedajacy ! i tylko i wylacznie tym to moglo byc spowodowane i tylko o to mozesz ,,kłócic'' sie ze sprzedajacym,tyle moge ci doradzic wszystko zalezy od sprzedajacego .pozdrawiam
Dlatego nie zamawia się przez Pocztę zimą i na dodatek od nieznanego sprzedawcy(jeśli on takim był).
i tu calkowicie zgodze sie z dafem. Ja w zime nie kupuje pajakow poniewaz jest zimno a szkoda mi kasy na PKP i wole poczekac do wiosny az zrobi sie cieplo a co do pajaka to calkiem mozliwe ze byl zle zapakowany ;/ szkoda pajaczka
przedstaw sytuację sprzedawcy i poczekaj co on na to, chyba że zamówiłeś pocztą na właśną odpowiedzialnośc, jeżeli tak to przykro mi...
Istnieje duze prawdopodobienstwo, ze jest to wina sprzedawcy. Pajak, ktory jest wysylany paczka musi byc kompletnie unieruchomiony. Nie moze miec mozliwosci wykonywania zadnych ruchow. Jezeli sprzedawca jest pewny i uczciwy, to na pewno Ci to jakos zrekompensuje, chyba ze trafisz na takiego, ktory powie, ze dobrze zapakowal, a poczta nawalila (i ma do tego pelne prawo, bo widzialem juz, co potrafila zrobic z przesylka poczta).
Pozdrawiam.
ehh, albo dac pare zl wiecej na kuriera, oni sa chyba bardziej delikatni od poczty polskiej
Mam zle wspomnienia jesli chodzi o kuriera... moze nawet jeszcze gorsze, niz te zwiazane z Poczta Polska.
kiedys był post o kurierach, podobno to samo co poczta. A co do zapakunku to pająk padł z powodu obrażeń mechanicznych, musiał sie poobijac w pudełku. Zima nie ma nic do tego.
Po przeczytaniu takich postów cieszę się że mam ulicę dalej hodowcę:) nei muszę sie bawić w pocztę. Na twoim miejscu też starałbym się odbierać osobiście bo poczta to kawał.... i nei można im ufać nawet jeśli jest super zapakowany to może mu się coś stać.
mam inne zdanie na temat poczty.
Ostatnio coraz lepiej pracują.
Jestem ciekaw, czy na paczce była adnotacja "ostrożnie"?
Jeżeli nie, to trudno wymagać szczególnego obchodzenia się z paczką - mają ich tysiące...
Co do wysylek to mysle ze sa to pojedyncze i zadkie przypadki , dzisiaj przyszedl do mnie pajaczek poczta , nie chcialem zeby sprzedawca go wysylal ze wzgledu na temperature nic nie bylo mi wiadomo ze przyjdzie ale musze przyznac ze byl dobrze zapakowany i dotarl caly i zdrowy
Mariusz z tym ostrożnie to nie był bym taki pewien, ja raz wsyłałem smithi l6 z opcją ostrożnie - gość wziął ode mnie paczke i zaczął nią telepac we wszystkie strony czy czasem tam nic nie lata, ja to normalnie myślałem ze mnie szlag trafi i jeszcze jak bym sie nie powstrzymał to gość by dostał w ry... przez ta szybę... także wiesz jak to jest, ale fakt że pewnie podczas transportu trochę może lepiej sie z tym obchodzą
Ja zimą nigdy nie zamawiam pająków poczta. Mam obawy do poczty nawet w lecie... :)
Co do rozwalonego odwłoka - widać pająk miał za dużo miejsca do ruchu i przy wstrząsie rozwalił sobie go o ścianke.
boze moj...ja dostalem pajaka dzisiaj,byal tak samo zapakowany :(nie wiem czy zyje,poczytajcie posta mojego HIBERNATUS na tym forum
Wiecie co :D Ten sprzedawca to naprawdę jest wporządku i powiedzial ze wysle mi 2 pajaczka jak sie troche ociepli :) bedzie chyba o wylinke mniejszy ale czy to teraz ma znaczenie??
Mi tez koleś powiedział że wysle nastepne i co cały czas wałki kreci ...Ale może ten będzie bardziej uczciwy ;)
Kto ci tak powiedzial Gufi ?? Jaki sprzedawca nick??
nie wiemco Ci inni doradzą, ale już samo wysyłanie pająka w taką pogodę pocztą to debilizm w najczystrzej postaci. gratulacje dla profesjonalnego sprzedawcy:\