Historia samca geniculaty

Mam niedorosłego samca geniculaty. Cały problem w tym, że nie jest to zwykły samiec. Ale od początku:
08.11.2003roku przeszedł swoją 9 wylinkę. Wszystko by było ok gdyby nie to, że stracił zęby podczas linienia. Jakieś 80% zębów zostało w wylince. Nie mógł nieczego zjeść. Łapał świerszcze, lecz poźniej je wypuszczał żywe - nie mógł ich zabić. Martwą papką ze świerszczy też nie umiał się posilić. Charakter zmienił mu się na jeszcze gorszy. Jak ktoś ma geniculatę to wie jak ona się zachowuje gdy jest głodna. On był straszny - rzucał się na wszystko myśląc, że to pokarm.
W końcy wyczaiłem co może jeść. Kawałeczki mączników (pocięte) zjadał, nie wiem jakim cudem. Jadł je tak przez pewnien okres czasu. Niestety zamiast tyć to ciągle chudł. Na szczęście około 2 tyg. temu zaczął ciemnieć. Dziś wyliniał i ma zęby całe zregenerowane.

Jak wasz pająk (tfu tfu) straci zęby to to nie wyrok. Zawsze jest jakiś sposób - mnie się udało. Na ATS też był taki artykuł - tamten pająk też przeżył.

http://www.anzwers.org/free/craigy/fangs.htm

No to miałes szczęscie,a jeszcze większe twój pajączek ... oby moje nigdy nie straciły zębów.

Heh to juz 3 geniculata którą widzę bez zębów.
Wcześniej czytałem o kędzierzawym.

Gratuluje Tobie i pajaczkowi samozaparcia i determinacji :)

Hmm, dość makabryczne, ale grunt, ze dobrze się skończyło. Gratuluję. :)

Czy z następną wylinką nie było problemów? Zdaje się, że dieta oparta na samych mącznikach jest dość uboga w chitynę.

Makabrycznie wyglądał po wylince jak zęby stracił. Miał dość duży wicuek limfy ale mu się na szczęście zatamowało.

No jadł tylko pocięte mączniki. Niczego innego nie umiał.

"wazne jak pajak konczy a nie jak zaczyna" :))) a Twoj skonczyl dobrze wiec prawdziwy z niego mezczyzna :)

Moje wszystkie pajaki sa w mlodosci karmione macznikami, i tylko nimi. Nie maja problemow z wylinkami, rosna, wyrastaja na piekne okazy... Cos sie wam myli ze szkodliwoscia macznikow... Pokitrasilo sie z jaszczurkami???

no to gratuluje :-)

Awi - nie chodzi o szkodliwość mączników. Pytałem jedynie, czy karmienie samymi mącznikami nie powoduje niedoboru chityny. Słyszałem jakiś czas temu, że mogą wystąpić z tego powodu problemy przy wylinkach.

Mefisto, nie mialam takiego przypadku, wszystkie linieja wzorcowo.

można śmiało karmić mączniakami ,larwami much i pająki będą czuły się dobrze i rosły bez problemu po co mu chityna w pokarmie(zresztą w mączniakach jej dostatek), jak by tak było jak piszesz Mefisto to pająki karmione tylko żabami padały by po jakimś czasie bo nie mogły by przejść wylinki.A są gatunki ptaszników w których djecie żaby zajmują 80%.Pająki ze zjedzonego pokarmu chitynę wytwarzają więc nie ma róznicy czy to mucha świerszcz czy mączniak.

Dzięki za wyjaśnienie. Jescze jedna wątpliwość rozwiana. ;)

Też muszę Ci pogratulować, ja bym go dawno zamroził.
Ale i z doświadczenia wiem że nic nie poprawia tak kondycji pająka jak spisanie go na straty ;-)

ja tez karmilem swoje male maczniakami ....i teraz mam dorodne trzy samiczki i samczyka.....rosna , linieja, jedza, pozeraja pensety, pendzelki.../geniculata/...byle te maczniaki byly swieze, nie byly brudne i smierdzane....a czasami takie bywaja..takie najlepiej odrazu wyrzucic...