L. cristata

Czy Lasiodora cristata i Vitalius cristatus to jest ten sam pajak ? Bo myśle że chyba tak tylko że vitalius cristatus jest stara nazwa i żadko sie jej używa bo teraz głownie uzywa sie Lasidora cristata czy dobrze mówie ?

Vitataus cristatus to stara nazwa Lasiodora cristata (choć mi sie ta pierwsza bardziej podoba).
:-)

tak własnie jest :)

Zgadza się - to ten sam. Swoją drogą ktoś u nas w Katowichach sprzedawał cristaty, a tak naprawdę było to Acanthoscurrie brocklehursti. Na giełdzie były już te prawdziwe cristaty :) - śliczne.

Tak:D

L. cristata niesamowity pająk a jak wygląda :] Niedługo będe jego szczęsliwym posiadaczem - mam nadzieje

Nom.. a z tego co czytałem na Arachnoboards to cristaty to niezłe świry. Szybkie, agresywne... milutkie :)

ostatnio obcowalem z pulchniutka samiczka, wielkie bydle... :) ale była spokojna mimo iz miała strasznie male terra..
Z tym ze cena była powalajaca..300 albo 350 pln

A ja slyszalem ze L.cristata to cos jak B.vagans niby powinien byc spokojny ale tak jak Morda mowi potrafi byc niezlym swirem:)

Nieobliczalne "zdrowe" psychicznie maleństwo. Taki opis pasował by też do vagansa :)

ja osobiscie miałem tylko male i podrostki max. 5L i były w miare spokojne... dorosłych nigdy nie miałem to nie wiem...
ale spider bardzo ładny...

L5 50 zł , L6 60 zł http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=8161&t=8161
a dorosłe chyba nie są az takie drogie

Zaztanawiam sie waśnie co kupić czy H. lividum za 160 zł samica po 11 wylince czy L. cristata po 10 wylince za 120. Co mi doradzacie ?

Mysza1983 napisał(a):

> Vitataus cristatus to stara nazwa Lasiodora cristata (choć mi
> sie ta pierwsza bardziej podoba).

Klasyfikacja tego gatunku nie jest do konca pewna, poniewaz ma on cechy rodzaju Nhandu, Vitalius oraz Lasiodora. Dokladna analiza wszystkich gatunkow tych rodzajow pokaze, gdzie powinien sie znajdowac. R. Bertani pracuje nad rewizja rodzaju Lasiodora oraz nad problemem tego gatunku.
Ostatnio G. Schmidt opisal ten gatunek jako Nhandu chromatus (SCHMIDT, G. (2004): Der Doppelgänger von Acanthoscurria geniculata (C.L. KOCH, 1841) heißt Nhandu chromatus sp. n. (Araneae: Theraphosidae: Theraphosinae). Tarantulas of the World 92: 6-11.) - chodzi o pajaki sprzedawane jako Lasiodora cristata oraz Vitalius cristatus a nie o Lasiodora cristata opisanego przez Mello-Leitão, 1923.

Bralbym to pierwsze, bo mi sie bardziej podoba.

Ja równiez polecam H. lividum - sliczny pajaczek :)

A po ludzku :-)... to jest homo-niewiadomo?

Co do zachowania mam L10 i zachowuje sie podobnie jak genikulaty czyli czasem jest spokojna a czasem dostaje swira. Ale ogółem bardzo ładne stworzonko :-)

widzialem ten okaz w sklepie wiec do ceny nie ma sie co dziwic :)

160zl za L11 to niska moim zdaniem cena. O ile sie nie boisz bierz Cobalta :-) L.cristata w wiekszosci lepiej wyglada na zdjeciach niz w rzeczywistosci.

RED dobrze powiedziane "o ile się nie boisz" :)
Cobalt jest naprawde psychiczny, błyskawiczny ale za to jaką radochę się ma gdy już w nocy wyjdzie :)

Nie koniecznie w nocy. Jezeli przyzwyczai sie do rodzaju oswietlenia, warunkow etc wychodza czasami w dzien. Z tego co zauwazylem potrafia wyczuc najdrobniejsza wibracje. Mialem swojego czasu postawione terra (duze a w nim pudla z mniejszymi..) na marmurowych stendach od kolumn. Minimalne pukniecie w stend i praktycznie ruszalo to tylko cobalty (tzn standard i zlotego H.schmidti :-). Reszta pajakow nawet tego nie zauwazala. Dziwne bo takich wibracji nie odczul by nawet czlowiek. Stendy sa naprawde solidne (...sam zamysl marmurowych stendow jest taki ze nie maja przekazywac wibracji :-) a mimo to...... :-) Taka tam ciekawostka.