Chciałabym sie spytac was czy dajecie swoim zolwiom czerwonolicym Gupiki. czy je chodujecie w terarium razem z zolwiem czy osobno. Ja planuje zalozyc chodowle gupikow . i czy dawac je zywe czy nie? prosze piszcie:)
Wersja do druku
Chciałabym sie spytac was czy dajecie swoim zolwiom czerwonolicym Gupiki. czy je chodujecie w terarium razem z zolwiem czy osobno. Ja planuje zalozyc chodowle gupikow . i czy dawac je zywe czy nie? prosze piszcie:)
podawaj zywe, jesli stwosrzysz im odpowiednie warunki w akwaterarium (schronienie itd.) to sie obejdzie bez hodowli karmowe, ale to sie zadko zdaza...
Mój nie lubi głupików, nie wiem czemu. Miał 2 w swoim akwarium chyba ze 2 miesiące a pózniej je zjadł (chyba z litości;). Podawaj żywe jak bedzie chciał to sam upoluje:]
a czy hodowac je jakby w tym samym akwa co zolw?
Możesz wrzucić ich kilka do akwa i jeżeli bedą miały dużo kryjówek to może sie bedą mnożyć.A jak twój zółw zgłodnieje to je zje.
myslalam ze zolw zje je wszystkie;) ale mysle ze to dobry sposob na hodowanie;) za oszczedze kase na dodatkowe akwa dla gupikow wiec spoko dzieki
slyszalam o zgodnym bytowaniu rybek i czerwonolickow, pod warunkiem, ze te pierwsze maja kryjowki
moja gadzinka zjadla po raz pierwszy zywego gupika, polknela za jednym zamachem
pozdrawiam
moja zolwica zaprzyjaznila sie z jednym mieczykiem, cale jego rodzenstwo zjadla a z tym trzyma sztame juz od 3 miesiecy....
dzieki to sproobje tak zrobic ze wpuszcze gupiki dam im domek zeby mogly sie kryc i zobacze co z tego wyjdzie
moja zolwica/ jest wielka 27 cm dl bez konczyn i lebka/ to lagodna gadzinka, ale nie uchowa sie nic przy niej, ani slimak, choc schowany, ani gupik...
zjada, wyweszy, wyszuka, wydlubie, znajdzie....
pozdrawiam REn
Ja jeszcze nie dawałam moim żółwiom gupików bo mi jest ich szkoda jedynie już zdechłe jakieś zwierzęta.
ja własnie sie zastanawiam co zrobic;p
chcialam sie przykleic z tematem..zwiastuny nadchodzacego porodu i inne pytania z tym zwiazane:))
mam pytanie, jak sie achowuje ciezarna gupiczka tuz przed porodem? czy tylko plywa w gore i w dol przy sciance akwa?
moje gupiki tak robia i teraz:)
gdzie rodzi??
pod powierzchnia?
moja bedzie rodzic w ogolnym/ mam nadzieje, ze jest kotna, mam 4 gupiczki
mam nadzieje, ze sie male pochowaja w rzesie i roslinkach
czy rodzi przy dnie, poleguje?
czy male zdaza uciec?
nastepna kwestia
co zrobic, zeby mi mlodych nie wciagnelo do filtra, mam fan-micro/to akwa karmowe/, chce male trzymac w ogolnym zbiorniku, jak podrosna troche do 1 cm moze 2 chce nimi karmic czerwonolicka, choc szkoda:(
mam zalozyc gaze?
na caly filtr?
ale wtedy nie bedzie mi wychwytywal nieczystosci i sie wszystko osadzi na gazkie
prosze o porade
chce byc przygotowana wczesniej
dzieki pozdrawiam
_________________
REn
samica "rodzi", bo jest to raczej składanie ikry (jajożyworodność), pod powierzchnią ale nie dotykając dna, młode rybki szybko chronią się w zaroślach wiec w zależności od obsady roślinnej, wielkości zbiornika oraz obsady ryb, ilość narybku może być zróżnicowana. Jeśli chcesz ocalić wszystkie młode, to lepiej przełóż samice do innego akwarium lub kup kotnik w którym młode nie zostaną zjedzone ani przez mieszkańców akwarium ani przez matkę. Przełóż tam samice która jest już w ostatnim stadium ciąży i aby wszystko przyspieszyć podwyż temperature w akwarium.
dzieki bardzo, slyszalam, ze mlode z kotnika nie umieja sie bronic/ nie maja wyrobionych odpowiednich odruchow obronnych/ gdy sie je wypuszcza potem do ogolnego..chce tez postawic na selekcje naturalna, choc z tym roznie bywa, jak czytalam... ja sie caly czas zastanawiam, jak zrobic, a co z filtrem i inne pytania?
dziekuje i nie wiem jakie jest to ostatnie stadium ciazy i jakie zachowania to charakteryzuja i czy inne rybki nie beda przeszkadzac samicy w rodzeniu...
jak podrosną to nie muszą mieć żadnych odruchów obronnych a zresztą i tak skończą jako żarcie dla żółwi:/ filtr dla takich 1cm rybek nie powinien stanowić zagrożenia a co do ostatniego stadium ciąży to poprostu gupik ma duuży brzuch.
dzieki slyszalam, ze swiezy narybek ma 1 mm, wiec moze wciagnac go filtr;(
a ze pokarm dla zolwia.. szkoda mi ich... chce je podchowac....ale mi ich szkoda, teraz sie ciesze na male rybcie, bo gupikowa coraz grubsza:)
pozdrowienia
Jesli nie odseparujesz pani gupikowej od jej dzieci, to po paru minutach dzieci nie bedzie. Zje je sama pani gupikowa, przy pomocy pana gupika.
że co???
Przesada, trzeba zapewnić kryjówkę w postaci gęstwinki roślin i nie ma co się bawić w odseparowywanie.
kotnik za 3 złote to nie takie wielkie zakupowe szaleństwo, rośliny bywają droższe;)
Ale rosliny to dodatkowe upiekszenie terra i przekaska dla zolwia :)
przy dużej mocy filtra młode mogą zostać wciągnięte a roślinki owszem ładne i pożyteczne ale zbyt długo się nie utrzymają :/
foczka81 napisał(a):
> przy dużej mocy filtra młode mogą zostać wciągnięte a roślinki
> owszem ładne i pożyteczne ale zbyt długo się nie utrzymają :/
Czytaj uważnie i nie siej zamętu - filtr fun micro nie jest filtrem dużej mocy a
rośliny w akwarium karmowym to niby czemu by miały się nie utrzymać?
sam czytaj uważnie, moja odpowiedź tyczy sie wypowiedzi norqa która wyraźnie mówi o pomieszczeniu z żółwiami, gdzie mogą znaleźć się różne filtry mój zewnętrzny często wciągał małe.
noreq napisał(a):
> Ale rosliny to dodatkowe upiekszenie terra i przekaska dla
> zolwia :)
dziekuje za opinie
teraz male slimaczki swiderki, ktorych sie dochowalam w koncu!! trzebia mi roslinnosc plywajaca:)
glodze rybcie, zeby sie uporaly z wyplawkami, bo nie wiem kiedy mi sie samiczka ogupiczy:) ale jutro juz sprobuje z miesem na wyplawki, bo nie chce chemii...
pozdrawiam:))