Troche mnie to dziwi, ze wet nie rozpoznal gatunku zwierzaka.
Jestes pewny, ze on naprawde zna sie na gadach??
Wersja do druku
Troche mnie to dziwi, ze wet nie rozpoznal gatunku zwierzaka.
Jestes pewny, ze on naprawde zna sie na gadach??
Żólw stepowy jest jedynym zółwiem, który posiada 4 palce u wszystkich kończyn i tym się odróżnia... wniosek - wet się nie znał na zółwiach. A urazy nie są mechaniczne, tylko grzybicze...słoneczko, słoneczko, słoneczko....wyleczy.
Powiem tak: weterynarz jeden z niewielu znajacych sie na zołwiach w Toruniu, stwierdzil od razu ze to zolw stepowy lecz dodał ze moze to byc jakis podgatunek. Zmiany moga byc mechaniczne, przeciez napisałem:"najprawdopodobniej urazy mechaniczne. Zalecil obserwacje w celu wykluczenia grzybicy". takze grzybicy nie wykluczyl. Narazie zołwik ma sie dobrze. Mozliwe ze znalezlismy wlasciciela ale moze to nie jest jego zołw, okaze sie.