Nic nie jest sadyzmem pod warunkiem że dany owad czy ssak jest pożywieniem dla innego zwierzęcia. Sadyzm to jest znecanie się nad owadem-ssakiem które nie ma ani zadnego celu naukowego.
Wersja do druku
Nic nie jest sadyzmem pod warunkiem że dany owad czy ssak jest pożywieniem dla innego zwierzęcia. Sadyzm to jest znecanie się nad owadem-ssakiem które nie ma ani zadnego celu naukowego.
Co do kosci - wydaje sie to dziwne, ale np. sphodromantis gastrica sa w stanie zjesc kosci mlodej (3-4cm) zaby.
Jeśli uważasz to wszystko za sadyzm, znaczy że jesteś miękki, co za róznica czy modliszka zje tą mysz w polsce czy w afryce?
sadyzm to bylby gdybys wrzucil ta mysz to pojemnika zadzwonil po kumpli i byscie sie z tego cieszyli...
popostu mi np zal jest zucic taka mysz czy cos w tym rodzaju jezeli wiem ze jesto to zbedne....wiadomo ze weza nie bede karmil siwerszczami ;| ale tez bez przesady w naturze zabija sie zeby przezyc ale w tym momecie my kierujemy ta "dzungla" i to zalezy od nas....
Ale Ty zdecydowales sie na kierowanie ta jungla wiec co TY wogole wypisujesz, decydujecie sie na hodowle egzotycznych wezy, jaszczurek, modliszek, pajakow... i zal wam jest je nakarmic?? to lekka przesada po kiego ch*** sie pakujecie w ten interes, sorry jesli ktos poczul sie urazony tym postem ale to ja czuje sie urazony gdy czytam o czyms takim