gastrika podczas liniena na L8 spadla z galazki i probopwala liniec na ziemi. nie wyszlo jej to na dobre. wg mnie wszystkie koDczyny ma do wywalenia.
co robic??? da rade ja karmic z reki tak jak kiedy skarmilem patyczaka bez nog az mo nie odrosly???
Wersja do druku
gastrika podczas liniena na L8 spadla z galazki i probopwala liniec na ziemi. nie wyszlo jej to na dobre. wg mnie wszystkie koDczyny ma do wywalenia.
co robic??? da rade ja karmic z reki tak jak kiedy skarmilem patyczaka bez nog az mo nie odrosly???
To było ją przypiąć szpilką za koniec wylinki i by przeszła normalnie wyline.No chyba że nie było Cię w domu.Możesz spróbować karmić pęsetą,ale skoro piszesz że raczej wszystkie nogi uległy deformacji to nie wiem czy będzie z nią dobrze :(
znalazlem j jak bylo po wszystkim. niemoze teraz chodzic a odnóza chwytne staly sie niechwytne
Juz po niej. przykro mi:(
Wg. mnie padnie.
Nic nie mozesz juz zrobic. A ten patyczak to wylinial bez nog? Czy jakos go przykleiles czy juz imago byl?
patyczak to S. sipilis jakies 4 cm mial i mu poodrastaly nogi.
codziennie salata karmilem i jadl mi z reki
ale w jaki sposób sie wylinił?
W jaki sposob wylinial nie majac czego sie przyczepic by prawidlowo zrzucic stara chityne?
ja też miałem taki przypadek ale przy 4 wylince wszędzie pisze ze to sie regeneruje itp. a naprawde to jest paskudna sprawa jeżeli chcesz aby przerzyła musisz o nią teraz bardzo dbać i czekać do nastepnej wylinki (neipamiętam ile w całym zyciu ma modliszka wylinek ale jezeli to jej ostatnia to niestety ale juz po modliszce a jak jesczez bedzie miała to jak napisałem musisz o nią dbać