Mam kedziora l1 musze z nim przejsc pieszo ok. 30 minut przez miasto w dzien dodam ze to bedzi poludnie wiec bedzie cieplo a te ptaszniki sa wytrzymale i czy moze mu to zaszkodziec ???
Z gory dzieki za odpowiedz i pozdrawiam!!!
Wersja do druku
Mam kedziora l1 musze z nim przejsc pieszo ok. 30 minut przez miasto w dzien dodam ze to bedzi poludnie wiec bedzie cieplo a te ptaszniki sa wytrzymale i czy moze mu to zaszkodziec ???
Z gory dzieki za odpowiedz i pozdrawiam!!!
Przeżyje.
Dla pewności możesz w coś owinąć pudełko z pajakiem.
spoko- dzieki za pomoc:)!!!
POZDRO
Nie rozsmieszaj mnie. Pajaki ida czasem nawet po 3 dni poczta i dochadza zywe :D Ja ostatnio jak wyslalem pajaki, to poczta tak w chu*a zaleciala ze paczka 5 dni szla. Wszystkie przezyly.
dzikei wiem ze niemam sie czym martwic ale chcialem to odkogos uslyszec:)!!!
POZDRO
hehe ja moje nawet autobusem w zimę wiozłem jakieś 15min i dzisiaj mój Platus wyliniał na L7 czyli przeżył ten transport:)
Po prostu schowaj do kieszeni i idź. :)
ja swoje nie raz wiozlem rowerem i przezyly tylko nie wariowal jak zawsze :) tylko spokojnie jechal a ptasznik byl w kieszonce w plecaku zobezpieczony zeby nie latal..
ja wiozłem rowerem i motorem 2 razy pająki i wszystko wporząsiu. jak mówi REMMSTAIN1 najlepiej owinąć watą bądź zwykłą chusteczką. dobrze by było gdyby sie trzymało przy ciele - lepsze ogrzewanie i komfort dla pająka. ale gdy normalnie sie walnie w kieszeń to nie powinno się nic stać...