Ciekaw jestem,czy Kędzior L1,który stracił nóżkę przy wylince przeżyje.Jak oceniacie sytuacje?
Wersja do druku
Ciekaw jestem,czy Kędzior L1,który stracił nóżkę przy wylince przeżyje.Jak oceniacie sytuacje?
Kierujac sie tym, co napisal w swej ksiazce P. Cieslak, wnioskowac nalezy, ze przy okazji najblizszej wylinki utracona konczyna sie zregeneruje.
Jeśli nie dostał krwotoku (limfotoku), to przeżyje.
przezyje przezyje, jeden z moich pajakow podczas linienia stracil 3 nogi, po paru wylinka bylo wszystko tak jak trzeba...niczego nie brakowalo :P
nie tylko przezyje ale bedzie mial sliczna nowa nozke juz za 3-7tygodni..
Ale jest jeszcze jeden problem,który zobaczyłem.On ma tą nogę w wylince i ciąga ją za sobą :(
To jak jej wyciagnac nie moze to zgniec ta noge pajak powinien ja w tedy odrzucic, a ta wylinka tylko tej nogi sie trzyma?
Jezeli ma dobre warunki to pewnie przezyje. Po nastepnej wylince czesc nogi sie zregeneruje a po nastepnej bedzie juz nowa, zdrowa noga.
Tak tylko tej nogi.Ale jak ją zgniotę,to jak pająk będzie miał limfotok to nie przeżyje :(
Taki limfotok z odrzuconej nogi jest niegrozny, to prubuj jeszcze zwilzyc ta wylinke ale i tak pewnie trza amputowac (zgniesc) chyba ze chcesz zeby pajak ciagal ta wylinke ciagle za soba.
Poczekaj az jeszcze ktos sie wypowie.