Legwan czarny

[dr Robert]

Jeśli zna się odpowiedź na pytanie to po co pytać innych ? Pytanie brzmiało: "Czy można go trzymać w terra z legwanem zielonym?"
Otrzymujesz odpowiedź i okazuje się, że ona Ci nie odpowiada. Przy tak sprecyzowanym pytaniu można odpowiedzieć: nie. Nie było bowiem wiadomo o jaki gatunek chodzi. Wspólną polską nazwą "legwan czarny" określa się bowiem wszystkie 14 gatunków z rodzju Ctenosaura. Przypuszczałem, że chodzi o Ctenosaura similis (wyrośnięte samce max. do 120 cm), chociaż w hodowlach w Czechach czy w Niemczech spotyka się też C.pectinata (do 80 cm) czy C.quinquecarinata (do 40 cm). Takie małe gatunki legwanów czarnych chyba trudno sobie wyobrazić z dorosłymi legwanami zielonymi.

Ctenosaura similis pod pewnymi warunkami może być trzymana z legwanem zielonym. Przede wszystkim powinny to być zwierzęta podobnej wielkości.
W naturze C.similis występuje na terenach suchych jak wspomniał m.in. Mantid. Rozbawiło mnie stwierdzenie, że oba gatunki pochodzą z "pochodzą z tych samych stref geograficznych i z tych samych pańśtw". To jeszcze nie jest argument, że z tych samych środowisk. Aby to sprawdzić wystarczy rozejrzeć się wokół; w Polsce są i suche lasy sosonowe i bagna. I w obu tych miejscach są różne gatunki. Nie inaczej jest w Meksyku, Gwatemali czy Wenezueli; wilgotne lasy, suche lasy, półpustynie i pustynie.
Obok terenów suchych występuje jednak też np. na wybrzeżu oceanu, na drzewach w dość wilgotnym powietrzu morskim. Jest to więc gatunek dość plastyczny. Gorzej z jedzeniem, tu różnice są większe. Młode C.similis powinny dostawać 60-70% pokarmu zwierzęcego, dorosłe ok. 10 %. Nalezy więc rozwiązać problem karmienia.
Samo urzadzenie terrarium: C.similis znacznie chętniej kopie wpodłożu, powinno być ono grubsze niż u Iguana iguana. Należy także zapewnić większe możliwości ukrywania się. C.similis zaleznie od miejsca pochodzenia wybiera albo kryjówki ziemne, albo kryjówki nadrzewne (np. odstająca kora). Nie powinno tego zabraknąć w terrarium. Jak zawsze przy łączeniu zwierzat różnych gatunków trzeba je obserwować, aby w razie konieczności je rozdzielić.
C.similis ma swoje zalety w stosunku do legwana zielonego (dłużej żyje i łatwiej się rozmnaża w niewoli)


Dla hodowców legwan czarnego polecam książkę:
http://www.herpeton-verlag.de/Titel/schwarzleguane.html
Teraz ma wyjść jej drugie, uzupełnione wydanie.

[dr Robert]

Oczywiście CURTUS napisał słusznie. Zapomniałem tego dodać: terrarium powinno być większe niż do trzymania samych legwanów zielonych czy samych C.similis.
Na siłę wszystko można ze sobą połączyć. Tylko po co ? Rozumiem, że PUMA chce sprzedać swoje zwierzaki i mogłaby udowodnić, że można je swobodnie trzymać w jednym terrarium z krokodylem nilowym i nosorożcem. Po co zadawać sobie tyle trudu (duże terrarium, oddzielne karmienie itp.) jeśli można je trzymać oddzielnie. Ale jak ktoś lubi to proszę.

[firia]

dr Robert powiedział już chyba wszystko co można było powiedzieć... Zgadzam sie w 100%

[firia]

P.S. dr Robercie, sorki ze nie na temat, ale podobno hodujesz agamy błotne. Czy masz może gg? Mój 4216552...

[Sebastian Kalkowski]

Nierozumiem tylko dlaczego odrazu nie padły takie odpowiedzi na zadane przez mnie pytanie. Taka wyczerpująca odpowiedź mnie satysfakcjonuje.
Dziwi mnie to dlaczego odrzau Pan tak nie odpowiedział?
ALe nieważne. Wiem już wszystko to co chciałem wiedzieć.
Czyli to, że każdy zawsze ma tu inne zdanie. Jedni mówią tak, drudzy zupełnie inaczej!
Pyta się Pan po co hodować dwa gatunki razem. Powiem Panu: tak dla przyjemności! Jak ktoś chciałby mieć dwa zbliżone do siebie gatunki legwanów, to dlaczego niby nie. Curtus podał świetny przykład hodowli takich gadów w jednym terarium. Każdy sobie znajdzie swój kont i będzie mu się dobrze żyło. Ja mam w domu dwa duże legwany i terra o wymiarach: wysokość 2,8 m, szerokość 2,5 m, i głębokość 1,2m.
Mam też drugie terarium, takie o wymiarch 70x60x60, w którym hoduję młodego legwana zielonego i chciałbym załatwić mu przyjaciela, ale nie chciałbym kupować kolejnego legwana zielonego i stąd pomysł o legwanie czarnym i stąd też moje pytania.

Powiem też szczerze, że wszystkich wypowiedzi na ten temat nie zostały przeze mnie odrzucone, ale przyjęte z czystym zrozumieniem.
Szczególnie Pana, pana biologa i Curtusa.

[dr Robert]

Sebastian, "przyjaciela" to mu nie załatwisz dokupując legwana czarnego do legwana zielonego.
Firia, agamy błotne hodowałem przez kilka lat, teraz ich nie mam (gg nie używam).

[firia]

Szkoda