-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
ale to nie o takie zamykanie chodzi
-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
jeszcze jedno z natury legwany spedzaja wiekszosc dnia wygrzewajac sie wysoko n agaleziach .... niewiem czy moj jets inny ale on czesto ma dni ze wiekszosc czasu siedzi na dole.czy to powod zmartwien
-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
Nie, mojemu też takie okresy się zdarzały. Pozdrówko! Rysiek
-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
W naturze legwany do poludnia sie posilaja, po poludniu wygrzewaja sie w slonku przyswajajac skladniki pokarmowe. Wysoko na galeziach jezeli maja taka mozliwosc inne pedza naziemny tryb zycia wygrzewajac sie na skalach itd. moze masz na dole jakies przewody ktore wydzielaja cieplo i on to czuje i tak mu jest dobrze albo jest mu zimno i jest niemrawy.
Jak bierzesz go do reki to jest nagrzany czy zmarzniety ???
Misiek dobrze ze zaczoles go brac na rece tylko szkoda, ze tak dlugo to trwalo i tyle musial glodowac. Jeszcze nie raz Cie ugryzie i poleje sie krew, jak otwiera pyszczek i sie zlosci na Ciebie to zawsze miej przygotowane jakies jedzonko i mu podsun pod pyszczek, tylko nie ciagle to samo - zmieniaj, zeby sobie wyrabial smaczek.
Pozdrawiam
[gadzinka]
-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
ok
a co z tymi oczami??
nie jest bardzo zimny ale tez niejest bardzo zimny ma taka "normalna temperature
on juz w wiekszosc sam je z podawaniem roznych jedzonek/ mowie o lisciach bo z owocami i warzywami nei ma takich problemow/ jest problem bo cieszko dostac cos innego od bazyli mam naszczescie jesczze wychodowana fasole ktora u niego stoi i tez ja podjada
...ale boi sie mnie strasznie
-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
Z kiści kupisz jeszcze melisę i np. rzodkiewkę. Są raczej chętnie zjadane. Lepsze to niż sałata i kapusta. Rysiek
-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
melise dawalem ale nei tyka wiec wkrajam ja do salatki owocowo warzywnej takjak i koper i pietryszke bo tych rzeczy wogole w postaci lisci nnei chce jesc z salatka je nie wybiera je wszytsko jak podaje... no ale co myslisz o tym ze no te oczy juz pisalem o tym czy mam sie tym martwic?
-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
Legwany przymykają oczy na różne sposoby. Niekiedy są zamknięte i wyglądają bardzo wytrzeszczone :-))). Jakby napuchnięte. Niekiedy tylko lekko przymknięte. Dużo z takiego zamykania oczu to " mowa ciała" i w opisie gatunków są nieraz takie zachowania opisane. Wiele osób odbiera np. zamknięcie oczu jako, że legwanowi jest dobrze. W zależności od sytuacji to oznacza często że nas nie widzi to nas nie ma :-))). Odcina się od nas- warto znać tego typu zachowania. Pozdrawiam! Rysiek
Ps. Cieszy mnie , że Twój leguś je. Pamiętasz Misiekk jak parę miesięcy temu było źle... :-))) Chyba odbiegliśmy od głównego tematu-przepraszam...
-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
wiesz co rysiek piszesz mi takIe rzeczy ja o tym wiedzialem juz od pocztku jak tylko go kupilem nie raz zamykał jedno oko drugie zostawia otwarte wiem ze odcina sie odemnie w ten sposob...chodzi mi o niewime moze wogole nie powinienem sie o to martwic ale on przymroza je lekko jakby byl "zmeczony " i czesto takma...kuiedys ktos napisla ze to wet mu powiedzial ze to z braku wit. nie sadze bo podaje dla swojego wit. itp. i ostatnio jak na niego sporo je salatki kiedys tylko skubna dzisiaj zjada prawie wszytsko co mu podam ...wiec niewiem zastanawiamsie nad podniesieniem temp w terra ..ma 40 w zarowe moze podniesc do 60 mial wczesniej 60 ale wtedy pod sama zarowka termometr wskazywal mi ponad 40 stopni a to juz chyba za duzo...
-
Re: Zielny tak samo jak moj legwan
40 stopni to już za dużo, a żarówkę trzeba dobrać właśnie odpowiednio do temperatury. Z tym mrużeniem to bym się nie przejmował jeśli wszystko inne jest oki. Pozdrawiam! Rysiek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum