-
przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
ello!
Mam pytanie.
Niedawno zrobilem nowe terra dla lega.Jest wysokie na 180cm +pokrywa z oswietleniem,ale do czego zmierzam.Leg z tego co widze czuje sie w nowej hacjendzie dobrze-nie szaleje,nie biega jk wariat itp.Klopot widze w tym iz caly czas siedzi na gornym korzeniue i sie wygrzewa i chyba nie wie ze miska z jedzeniem stoi na dole.On wogole nie chce schodzic na dol.
Co mam zrobic? Czekac az zejdzie na dol,przelozyc zarcie wyzej ...$%&%$^*%$*( ???
...a moze wylaczyc lampy na kilka godzin by sie nie grzal i troche pobuszowal po calym dostepnym terenie?
-
Re: przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
Na tym forum już wielokrotnie pisano o stresie związanym z przeprowadzką do nowego lokum.
Niektórzy pisali, że ich gady nie jadły przez parę tygodni!!!
To, że leg siedzi na najwyższej gałęzi, to naturalne. Ma stamtąd najlepszy widok i może wszystko obserwować.
A poza tym robi to, co najbardziej lubi: wygrzewa się
Mój leguś też się niedawno (8 dni temu) przeprowadził do nowego terra.
Wyszedł ze starego, połaził po pokoju, znalazł właz do nowego, wlazł, pozwiedzał, wdrapał się na najwyższy konar i... został.
I też się głównie wygrzewa. A miski z żarciem odnalazł. Stały na dole. Coś tam skubnął...
Do południa jest jednak bardzo aktywny. Jak mu otworzę właz, to potrafi łazić w tę i z powrotem (góra - pokój) przez dwie, trzy godziny.
Ale popołudnia spędza pod żarówą.
Hmmm...
Dziś na 100% potwierdziły się podejrzenia ostatnich dni: mój Kaziu okazał się... samiczką...
Tak więc od teraz to MOJA Kaziu.
Zmiana płci nie musi chyba powodować konieczności zmiany imienia. W końcu Kopernik też była kobietą...
P.S. Podziękowania dla J.Z. za pomoc w podjęciu trudnej decyzji!
Pozdrowienia,
Ja(nusz) i Moja Kaziu
-
Re: przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
Janusz Poz - piszesz ze niektorzy pisali, ze ich gady nie jadly pare tygodni !!! Przeciez to powolna smierc glodowa wyniszczajaca organizm zwierzecia ((
Węże moga nie jesc pare tygodni ale nie mlode rosnace legwany, to ze nie jadly napewno im to na zdrowie nie wyszlo, dodam tylko ze wszystkie problemy zwiazane ze zdrowiem legwanow biora sie z niedozywienia, braku wapna wit. i mineralow. Zeby organizm legwana te skladniki przyswoil konieczna jest swietlowka wydzielajaca promienie UVB.
Jezeli to zapewnimy napewno unikniemy problemow ze zdrowiem gadow.
Przytocze cytat dr Jarka Z. z postu "Legwan zielony i duze problemy" ile powinny jesc legwany: "Młode rosnące legwany powinny jeść codziennie - jest to związane z ich roślinożernością i koniecznością dostarczania "energii" z "małoenergetycznych" roślin."
Pozdrawiam
[gadzinka]
-
Re: przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
Zgadzam się z tym, że młode legwany powinny jeść codziennie.
Ale niezaprzeczalny jest fakt, że stres spowodowany przeprowadzką powoduje, że nie jedzą.
Z dr Jarkiem rozmawiałem o przeprowadzce mojego lega.
Potwierdził to, o czym pisał - stale tu obecny i życzliwy Rysiek: brak apetytu może trwać i półtora miesiąca!
Jedyne co w takiej sytuacji możemy zrobić, to zapewnić optymalne warunki w terra i stały dostęp do świeżego pożywienia.
Póki legwan jest w dobrej kondycji i nie wykazuje oznak osłabienia, to należy zostawić go w spokoju.
Ja bym ograniczył się do podawania wapna i witamin (np. do pyska strzykawką)
Jeśli niejedzenie będzie sie przedłużać, to wtedy karmienie przymusowe
Pozdrawiam,
Janusz
-
Re: przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
Hello,
mielismy ten sam problem. Bardzo prawdopodobne ze Twoj Leg musi sie zaadoptowac w nowym terrrarium. Pamietaj jednak, ze jest to zwierze nadrzewne i zawsze bedzie chcialo byc jak najwyzej sie da i tam gdzie mu cieplo. Nasz Marcel (notabene po wizycie u doktora Jarka okazalo sie ze to prawdopodobnie Marcela)) ) do miseczki na dol schodzi sporadycznie, czasem po drodze ze zbiornika gdzie sie zaltwia (tez na dole). Zazwyczaj podstawiamy mu miseczke na gore, na polke. Pomysl czy u Ciebie nie da sie jakos zamiescic miski w gornej czesci terra - to chyba optymalne rozwiazanie. Predzej czy pozniej jednak na pewno znajdzie miseczki z jedzeniem, ale staraj sie mu codziennie cos podetknac pod pyszczek.
Pozdrawiam.
-
Re: przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
Niestety jeśli legwan nie chce jeść to niczego dobrego nie wróży. Od ilości i jakości jedzenia oraz od podawanych witamin, wapnia, i właściwego środowiska zależy jego zdrowie. Mój Gucio po przeprowadzce do większego terrarium nie jadł pełny miesiąc :-(((. Próbowałem różnych podchodów łącznie z wieszaniem liści na gałęziach ( jak najbardziej zbliżone do natury ) a on nawet nie spojrzał. Na szczęście zaczął jeść synowi z ręki, a później już normalnie. Do dzisiaj apetyt mu dopisuje. Dodam, że był wtedy u nas już ok. rok czasu.
Pozdrawiam! Rysiek
-
Re: przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
W pełni sie zgadzam, ale trzeba tu odróznić sytuację gdy legwan nie chce jesc (JEST CHORY) i gdy nie odpowiada mu miejsce gdzie stoi jego "stół". Nawet jesli bedziesz podawal mu najwieksze jego przysmaki, a jemu cos dolega to ich nie ruszy. Natomiast gdzy nie odpowiada mu miejsce, po podaniu "pod nos" wchlonie wszystko do ostatniej kruszynki sera (nie bialego, oczywiscie )) ). W koncu sa to zwierzatka z charakterkiem
-
Re: przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
W tródnym okresie kiedy legwan odmawia przyjmowania pokarmu roślinnego spróbujcie z pokarmem nienajzdrowszym dla legwana którego podobno w naturze nie ma w jego jadłospisie, jest to pokarm zwierzecy tu zostanę mocno skrytykowany jak zawsze,za którym legwany przepadają i musi być naprawdę chory żeby odmówić. Bardzo łatwo podając pokarm zwierzęcy przemycić tabletki z wapniem, witaminy, mikroelementy.
-
Re: przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
Witam
I ja mam maly problem jezeli chodzi o jedzonko, tzn legus je ale tylko wtedy jak zarcie ma na gornej polce, o jedzeniu z miseczki ktora stoi na ziemi nie mam mowy. Nastepnym problemem jest zalatwianie , poprostu koles wali z najwyzszej galezi i nic go nie intersuje chociaz na dole ma podgrzewany basenik, takiego ma styla i juz
Musze przyznac ze przeprowadzke do nowego terra zniosl spoko, chyba mu sie podoba nowy domek. Mysle ze to dlatego bo wczesniej praktycznie zyl bezterraryjnie tzn w tera tylko spal a to dlatego ze pan ze sklepu wcisnal mi b. male terra i nie mialem serca aby tam siedzial caly dzien. Teraz jezeli jest ktos w domu to terra jest otwarte i legus chodzi sobie gdzie chce i jest w siodmym niebie.
W zalaczniku przesylam fotki.
Przy okazji serdeczne podziekowania dla Seby i Ryska za pomocne wskazowki przy urzadzaniu terra !!!
Pozdrawiam
Robert (LUBLIN)
-
Re: przyzwyczajenie do nowego terrarium ???
Gdzie te fotki w załączniku :-(((. Załatwia się z góry i je z miseczki na gałęzi - nie masz problemu :-))). On będzie robił i jadł jak chce, a miseczki mogą być np. dwie, jedna na dole druga u góry. Z czasem i z dolnej spróbuje. Gorzej gdyby się nie załatwiał i nie jadł. Oby wszyscy mieli takie problemy z jedzonkiem i ee :-))))))))))))))). Pozdrawiam! Rysiek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum