Witam!
Od dwoch miesiecy jestem posiadaczka weza i olbrzymiego.... akwarium, ktore poczatkowo wydawalo sie swietnym domkiem dla regiusa....
Niestety dwa miesiace wystarczyly, zeby akwarium zostalo odsadzone od czci i wiary...
Pojawila sie plesn...
Sa dwa otwory wentylacyjne w boku i jeden otwor w pokrywie (ktory bede musiala zakryc - waz dzisiaj zwial nim po raz trzeci
Jak widac - nie spelniaja roli...
O robieniu dziur w szkle raczej nie mysle - troche sie boje...

Jak wobec tego wietrzyc?
Jak skonstruowac system, zeby nie przeziebic weza?

Co polecacie do impregnacji baobabu/ew, innego kawalka drewna?

Prosze o pomoc - na razie waz siedzi w kartonowym pudelku, a szklo pokryte jest grzybobojem - zaraz ide odszczurzac...

Co zrobic, zeby plesn nie pojawiala sie wiecej?
Jak wentylowac?

Pzdr
Fiona