Byłem z legwanem u weterynarza. Nie obstawał przy strongylidae, sam stwierdził że znaleziono jakieś jaja ale błędnie mogły zostać zidentyfikowane w laboratorium. Co do wymienonych objawów niema biegunki ani duszności. Dostałem fenbendazol w ilości 1/10g (1/40 łyżeczki) 2 razy w odstępie 7-10 dni. Legwan ma 42cm i warzy 50g.

Jeżeli znajdę dorosłe pasorzyty w kale podczas kuracji postaram się wykonać zdjęcia mikroskopowe i umieścić je na forum.

Clotrimazol działa, plamy zrobiły się jasno szare i zmniejszają się. Łuski odzyskują naturalny zielony kolor. Weterynarz u którego byłem zalecił mi jeszcze kompiele w nadmanganianie potasu.

Bardzo dziękuję Panu za poświęcony mi czas. Jestem naprawdę bardzo wdzięczny za Pana pomoc.