Wszystko oki Paulino, ale był tu na forum syn weterynarza i legwan mu szybko padł ze względu na warunki żywieniowe i klimat w jakim się znajdował. Tata - weterynarz nie pomógł ;-(((. Nie miał pojęcia czego potrzebuje ten gatunek . Piszę to z tego powodu, że w zdecydowanej większości przypadków hodowli dwóch samców nie ma szans na zgodne życie w jednym terrarium. Jeśli będą osobno to potraktuj ten post jakby go nie było :-))). Pozdrówko! Rysiek