Witam
Zdarzyło się wczoraj nieszczęście. Mój Teodor spacerował sobie spokojnie po pokoju, wlazł na łóżko - jego ogon "wlazł" za łózko, szedł wzdłuż deski aż w końcu szczelina która jest między łóżkiem a ścianą tak się zwęziła że utknął mu ogon, zanim zdążyłem odsunąć łóżko zaczął się szarpać - no i ogon został (swoją drogą ma dość ciekawą budowę). Ale do czego zdążam, jakie kroki teraz podjąć? Czy stosować specjalną dietę, bo podejrzewam że zostanie zwiększone zapotrzebowanie na pewne składniki, czy może są jakieś inne zalecenia. Będę wdzięczny za podzielenie się wszystkimi doświadczeniami w tym temacie.
Pozdrawiam