Mój legwan dostawał kiedyś mączniaki, które chętnie wyjadał. Oczywiście zieleniny jadł o wiele więcej, ale mięskiem nie pogardził. Po niecałym roku sam z nich zrezygnował z dnia na dzień. Wstawiałem mu larwy w małym pojemniczku i zawsze znikały, a potem nie tknął ich przez kilka dni i zrezygnowałem z podawania. Dla ciekawości wpuściłem mu do terrarium 5 świerszczy hodowlanych, które dostałem od znajomych . Gucio miał wtedy ok. 2 lat. Chodziły po całym terrarium, a on spokojnie im na wszystko pozwalał. Siadały na nim , chodziły po głowie i nie tknął ani jednego. Po paru dniach wypuściłem je na wolność. Do dzisiaj Gucio nie tknął ani kawałka mięsa . Pozdrawiam! Rysiek