Ja spokojnie czekałem aż sie uspokoi, powoli podszedłem i delikatnie przykryłem szmatką i wtedy bez problemu go złapałem. Raz mi się zdarzyło go łapać i więcej nie, radzę Ci zabezpieczyć jakoś terra bo kiedyś zwieje i po legu.

P.S. Twój leg jest mały i będzie zwiewał do czasu, aż nie podrośnie i przestanie się bać.