-
...obrona ogonem....
......czy wszyskie lego bronia sie w ten sbosob...moj tylko sie nastawia i wypuszcza sztywno worek ale ogonem nie proboje "trzepac" niewiem moze to normalne ale z ciekwosci sie spytam
-
Re: ...obrona ogonem....
nauczy się;-)
to jest naturalny sposób obrony i pewnie kiedyś go zobaczysz.
Mój malec (kiedyś był malec;-) na początku nie próbował ogona, ale po 2-3 miesiącach nauczył się i przez jakiś czas próbował, choć nigdy mnie tak do końca nie uderzył.
Za to po jakiś 18 miesiącach - całkowicie przestał się stroszyć, kiedy tylko podchodziłem do terra i otwierałem je - wyskakiwał prosto z terra i wchodził mi na głowę. Zresztą tak jest do dzisiaj;-)
Twój na pewno też nauczy się używać ogona, potem kiwać głową - będziesz obserwował jeszcze sporo nowych zachowań;-)
Pozdrawiam i życzę dużo przyjemności w obcowaniu z gadzinką;-)
-
Re: ...obrona ogonem....
...dzieki..poczekamy zobaczymy...18 miesicy ...pozdrowienia
-
Re: ...obrona ogonem....
Snake po jakim czasie (lub w jakim wieku) Twój gadzio zaczął sam przychodzić do Ciebie? Mój ma teraz około 2lat (108cm) i na razie jest na etapie pokazywania mi kto tu rzadzi poprzez kiwanie głową ale jak biorę go na ręce to nie stawia większych oporów.
-
Re: ...obrona ogonem....
Cześć,
cały proces trwał mniej więcej półtora roku;-)
były wszystkie etapy - na początku mnie ugryzł, potem nauczył się nadymać worek, następnie było właśnie straszenie ogonem.
Kiwanie głową jest całkowicie naturalne - zawsze legwany to robią, nawet te najbardziej oswojone i przyjacielskie;-)
Ale pamiętaj, że jakakolwiek przerwa w obcowaniu z nim spowoduje przynajmniej częściowy powrót dzikości - dlatego wymaga to bardzo dużo pracy i cierpliwości.
Pozdrawiam
-
Re: ...obrona ogonem....
moi drodzy... chodzi mi właśnie o to kiwanie głową... mój Ozzy siedzi sobie na gałęzi i sie wygrzewa, i nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak dziwnie mocno kiwa głową... troszke mnie to niepokoi, ale pomyślałm, że to może przez wylinke (jakiś specjalny sposób na naciąganie skóry albo coś w tym guście...)
co wy na to???
pozdrawiam-Dorota
-
Re: ...obrona ogonem....
Moja droga;-)
Kiwanie głową jest zupełnie naturalne - w skrócie, jest to znak "jestem u siebie, to jest mój teren".
Legwany robią tak nie od początku (maluchy tego nie robią - więc jeśli Twój legwan to maleństwo, może chodzi o innego rodzaju kiwanie), ale robią tak wszystkie.
czasami robią tak nawet jeśli są same - np. widząc swoje odbicie w szkle;-)
Pozdrawiam
-
Re: ...obrona ogonem....
...mowisz ze najmniejsza przerwa w obcowaniu z nim spowoduje powrot dzikosci jak ja mam z nim obcowac caly czas jak on przy mnie nei je musze go zostawaic na 5 6 godzin samegow domu zeby cos zjadl
-
Re: ...obrona ogonem....
spoko - mam na myśli kilkudniową przerwę;-)
-
Re: ...obrona ogonem....
Misiekk, chciałbyś go nosić cały czas na rekach??? A co z Twoimi obowiązkami . Kto by to za Ciebie robił ;-))). Co do ogona to może Ci kiedyś dołoży ! Mój kiedyś celował w jamnika kolegi , a mi się oberwało :-). Ajjjjj, boli ! Pozdrówko! Rysiek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum