od wczoraj legwan dziwnie sie zachowuje. jeszcze przed wyłaczeniem swiatła usiadł wysoko na gałezi i zasnał( ma 3 miesiace).do dzisiaj siedział ciagle w tym samym miejscu dopuki go stamtad nie sciagnelam. a teraz siedzi cagle w miejscu na ktore go połozyłam.wczesniej jadł mi z reki teraz nie widze zeby jadł.do jedzenia dostał brokuły jabłko i por i marchewke starta. jak wygladaja odchody lega bo nie wiem czy on sie załatwia. nie widze zeby wchodził do wody.nie mam jeszcze lampy uv,bo babka miała prywiezc ale nie było bede miała za tydzien. mam normalna jazeniowke i cieplna zarowe. i własnie jade kupic zar.nocna.wyglada jakby był osłabiony. acha. i ma cos z paluszkiem przedniej łapki(moze uszkodził sobie podczas transportu). ma spuchniety.co moze byc powodem takiego zachowania? ja nie chce zeby on zdechł. jest z nami od 3 dni!!!!!!! a ja juz mam problem