Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 43

Wątek: pomocy!!!!!!!

  1. #1

    pomocy!!!!!!!

    od wczoraj legwan dziwnie sie zachowuje. jeszcze przed wyłaczeniem swiatła usiadł wysoko na gałezi i zasnał( ma 3 miesiace).do dzisiaj siedział ciagle w tym samym miejscu dopuki go stamtad nie sciagnelam. a teraz siedzi cagle w miejscu na ktore go połozyłam.wczesniej jadł mi z reki teraz nie widze zeby jadł.do jedzenia dostał brokuły jabłko i por i marchewke starta. jak wygladaja odchody lega bo nie wiem czy on sie załatwia. nie widze zeby wchodził do wody.nie mam jeszcze lampy uv,bo babka miała prywiezc ale nie było bede miała za tydzien. mam normalna jazeniowke i cieplna zarowe. i własnie jade kupic zar.nocna.wyglada jakby był osłabiony. acha. i ma cos z paluszkiem przedniej łapki(moze uszkodził sobie podczas transportu). ma spuchniety.co moze byc powodem takiego zachowania? ja nie chce zeby on zdechł. jest z nami od 3 dni!!!!!!! a ja juz mam problem

  2. #2

    Re: pomocy!!!!!!!

    Masz go dopiero 3 dni i trzeba trochę czasu, aby przyzwyczaił się do nowego otoczenia. To, że jadł Ci z ręki to już jest duży sukces. Odchody takiego małego legwana nie jest łatwo znaleźć. Są ciemne i nieduże. Mogą być wielkości grochu lub fasoli. Mogą być mniejsze. Szukaj co jakiś czas. Jeśli chodzi o ten palec to może to być np. złamanie. Dlatego nie porusza się i nie je. Takie złamania pozostawia się do spontanicznego zagojenia, bez usztywnienia. Ostatecznie amputacja. Jednak z Twojego opisu niewiele można stwierdzić. Czy ta opuchlizna była jak go kupiłaś, czy dopiero po przeniesieniu go w inne miejsce. Kości są delikatne i mogło to się stać przy zdejmowaniu go z gałęzi . Moim zdaniem teraz potrzebuje ciepła ( nawet do 35 stopni ) pod promiennikiem lub żarówką, odpowiedniej wilgotności i UV. Próbuj go karmić z ręki. Jak wróci mu apetyt trzeba zadbać o witaminy i wapno. Napisz co dalej się dzieje. Pozdrawiam! Rysiek

  3. #3

    Re: pomocy!!!!!!!

    moj legwan mial zlamana lapke , nie ruszal nia w ogole , zrobilam mu przeswietlenie i sie okazalo ze to na szczescie bylo tylko pekniecie , zagoilo sie w ciagu kilku tygodni . Teraz nie ma sladu zlamania . Sadze ze zlamaniem (jeasli to jest zlamanie) nie powinnas sie martwic (moj tez wtedy nie chcial sie ruszac) poloz mu jedzenie gdzies kolo niego . Pozdrawiam

  4. #4

    Re: pomocy!!!!!!!

    Witam
    Tak jak mówi Rysiek pewnie potrzeba mu ciepła zwiększ temperature. Jeżeli chodzi o palec to być może brak mu wapnia takie sa pierwsze objawy jego braku. Poprzedni właściciel pewnie nie zadbał o odpowiednie dodatki dla Lega i teraz sie to mści.

    Pozdrawiam

  5. #5
    misiekk
    Guest

    Re: pomocy!!!!!!!

    a wiec jak jest zimno legi sa "zamulone " nie chca sie ruszac nie uciekaja itp. .moj z ran terz jest lekko przymulony ale po parunastu minutach jak zrowa nagrzeje terra zaczyna sie ruszac jesc itp. chioc moze dopiropo raz przy mnie zszedl z galazi tak tojak jestem w pokoju siedzi bez ruchu

  6. #6

    Re: pomocy!!!!!!!

    Jeśli leg ma 3 miesiące, to chyba za wcześnie na odwapnienie.
    A kontuzję na podstawie ogólnkowego opisu trudno zdiagnozować. Jeśli wygląda poważnie, to wskazana byłaby wizyta u veta.
    A rada Ryśka jest w tym momencie najrozsądniejsza. Podnieść o parę stopni temperaturę i zapewnić zwierzakowi spokój. I może spróbować przemycić z jedzonkiem jakieś witaminy.

  7. #7

    Re: pomocy!!!!!!!

    co do tej opuchlizny to jest ona z cała pewnoscia spowodowana kontuzja(dostaje witaminy)ale chyba nie jest tak zle bo juz zaczał łapac tez tym paluszkiem.jest bardziej aktywny poza terarium niz w nim.nie jest wyjmowany za czesto,zeby sie nie wyziebił.tylko zdziwiło mnie to ze na poczatku tzn. ierwszego i drugiego dnia normalnie zjadł i poszedł sie wygrzewac. martwi mnie to ze on chyba nie chce wejsc do wody a przeciez tam legwany załatwiaja swoje potrzeby. a moze on jest iny i załatwia sie na podłozu?zmartwiło mnie to ze cały czas siedział w tym jednym miejscu bo wczesniej tego nie robił.moze troche przesadzam ale wole pytac niz potem załowac.

  8. #8

    Re: pomocy!!!!!!!

    Moim zdaniem jeśli masz go tak krótko w ogóle nie powinnaś go dotykać. Stres może nawet zabić zwierzaka - poczytaj sobie o anoreksji na tej stronie.
    Zapewnij mu jak najlepsze warunki, potykaj smakowite kąski i pozostaw w spokoju.

    Upewnij się ,że nie jest odwapniony. Nie mam pojęcia o co chodzi Januszowi, że w tym wieku to za wcześnie... Młode jaszczury, szybkorosnące są szczególnie narażone ...


  9. #9
    cubante
    Guest

    Re: pomocy!!!!!!!

    milka legi zalatwiaja sie nie tylko do wody. Moj wali z najwyzszej galezi w terra i brudzi wszystkie szyby, a w basenie nie bywa za czesto. Jak masz go tak krotko to stanowczo narzie daj mu troche czasu - przemysli, zanalizuje o co chodzi i zacznie zyc normalnie

  10. #10
    misiekk
    Guest

    Re: pomocy!!!!!!!

    moj jakos analizukje juz miesiac..wolno mu to idzie codziennie ma po 5 6 godzin samotnosci w domu poposto zostawiam jedzonko zwilzam i wychodze wraca jedzonka nie ma a on jakby niby niec siedzi sobie i znowi sie nie rusza

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •