chyba bedzie ok

jedyna mozliwosc zatruci nastapilaby gdyby leg sie tego nazarl alke chyba tak sie nie stalo

dzis wygladal dobrze zachowtywal sie w normie a i apetyt mu wrocil zjadl tyle co zawsze - duuuuuzo

chyba bedzie okej

trzymajcie kciuki

PS: wet zalecil (juz wczesniej wspomniane) kapiele i podawanie duzo plynow i "mokrego" pokarmu a jak leg zacznie sie dziwnie (inaczej) zachowywac to plukanie zoladka (ciekawe jak to sie robi legowi - nie chce tego sprawdzac na batonie)

Dziekuje wszystkim i Pozdrawiam

Loke