-
Re: LEGWANIĄTKO
"Przyczyną kopania w ziemi przez legwany nie musi być chęć zjadania "robaków", może być tysiąc innych przyczyn...."
R.M.
Ja podam trzy, ktore znam :-)
1) Samice kopia nory (podobno na 3 m) zeby zlozyc jaja.
2) Z braku schronienia w postaci drzew ,skal w tedy legwany kopia nory 4m dlugosci i srednicy okolo 20 cm,a na koncu tej nory znajduje sie szersza komora w ktorej chronia sie przed drapieznikami.
3)Legwany poszukuja skladnikow mineralnych.
Pozdrawiam
[gadzinka]
-
Re: LEGWANIĄTKO
Bardzo szanuję Wicia, ale ten fragment Jego książki mniej mi się podoba, choć do całej książki nie jestem tak krytycznie nastawiony jak niektórzy demonstrujący to na tym forum. I niestety w kwestii żywienia legwanów nie jest dla mnie autorytetem (Wiciu, wybacz...)) Sam nie prowadził badań tego gatunku w naturze, również konstrukcja książki w której brak źródła (czyli autor i rok) przy podawanej kwestii, nie pozwala na weryfikację skąd autor czerpie wiedzę. Owszem na końcu jest spis literatury, ale doprawdy nie wiemy skąd wziął się przytoczony przez gadzinkę opis żywienia. W mojej ocenie 20 % pokarmu zwierzęcego dla młodych to stanowczo za dużo. Moje młode dostawały może 2-5 % i chyba wystarczy. Przynajmniej te o których losach wiem czuja się dobrze (Alicja, pozdrowienia dla 3-letniej już Cytroli z mojego chowu).
Legwanami interesuję się od kilkunastu lat, od 10 hoduję parę tych zwierząt, udawało mi się je rozmnożyć. Przeczytałem o nich dziesiątki różnych artykułów i kilka książek. Z autorami niektórych nawiązałem kontakt. Również problematyka roślinożerności u gadów nie jest mi obca. Gadami zajmuję się na codzień zawodowo przez ostatnie 9 lat, a przedtem od późnego dzieciństwa do końca studiów hobbystycznie.
I mam swoje autorytety. Dla mnie autorytetem w tej dziedzinie jest Rand, Buckhardt czy Kohler, którzy tą problematyką się zajmowali tam, na miejscu. Kohler zresztą ciągle jezdzi do Ameryki Płd. i spędza tam masę czasu i jest specem od Iguanidae.
Niestety większość różnych "podręczników" do hodowli opartych jest na przesądach powtarzanych przez weterynarzy i miłośników zwierząt i jak to zwykle w życiu bywa -nowe- trudno się przebija.
Fakt diety mięsnej w szczególnych przypadkach opisanych przez gadzinkę nie jest argumentem za jej stosowaniem. Legwany po takiej diecie są początkowo silniejsze, rosną w niesamowitym tempie, ale niestety nie żyją długo. W takich sytuacjach warto ją zastosować, ale tylko po to aby przywrócić legwana do życia, natomiast na dłuższą metę nie jest to pokarm legwana. Bo to nie jest ich naturalny pokarm !
W jednych badaniach w ogóle nie wykazywano obecności pokarmu zwierzęcego, w innych całkowicie marginalny. Dlatego najlepiej profilaktycznie raz na jakiś czas (tydzień, dwa,trzy, cztery) podać coś mięsnego w niewielkiej ilości (ja daję jajka, a samicy w ciąży również noworodki). Takie ilości na pewno nie zaszkodzą. I chyba to będzie w miarę bliskie temu czym odżywiają się legwany w naturalnym środowisku.
I jeszcze rada dla gadzinki: więcej krytycyzmu (notki o autorze w książkach piszą najczęściej sami autorzy ))))
-
Re: LEGWANIĄTKO
Czesc mam pytanko w jakiej postaci najlepiej podawac jajko ??
Z gory dzieki pozdrawiam Marblo ]
-
Re: LEGWANIĄTKO
"Dlatego najlepiej profilaktycznie raz na jakiś czas (tydzień, dwa,trzy, cztery) podać coś mięsnego w niewielkiej ilości (ja daję jajka, a samicy w ciąży również noworodki). Takie ilości na pewno nie zaszkodzą. I chyba to będzie w miarę bliskie temu czym odżywiają się legwany w naturalnym środowisku. R.M. "
_Uważam, że cytat dotyczący żywienia z postu dr Roberta ... powinien wszystkich "legwaniarzy" na forum usatysfakcjonować :-)))
Ps. Co się tyczy długości życia legwanów - pożyjemy zobaczymy.
Pozdrawiam
[gadzinka]
-
Re: LEGWANIĄTKO
jeśli istnieje fachowa literatura na temat legwanów, wdzięczna będę za konkretne tytuły a także infornacje o możliwości ich zdobycia (mogą być anglo języczne). ja znalazłam jedynie 2 książki dotyczące raczej terrarium ogólnie oraz kilka sympatycznych stron
-
Rzetelne informacje o żywieniu legwanów - linki
Przejrzyj sobie dokładnie:
http://www.anapsid.org/iguana
http://www.greenigsociety.org
http://www.iguanaden.com/
http://www.baskingspot.com/iguanas/index.html
http://www.milagros.net/caiman/
http://www.legwan.org - to po polsku
polecam zwłaszczą tą pierwszą - strona Melissy Kaplan, prawdopodobnie największy zbiór rzetelnych informacji o hodowli legwanów w sieci, dużo bardziej rzetelny niż większość pseudonaukowych opracowań drukowanych.
Tam znajdziesz odpowiedź praktycznie na wszystkie pytania dotyczące żywienia.
Pozdrawiam
-
Re: Rzetelne informacje o żywieniu legwanów - linki
-
Re: LEGWANIĄTKO
Gadzinka zapewne nieprawidłową dietą, brakiem odpowiednich ilości i wapnia i brakiem promieniowania UV wpędziłaś legwanka w chorobę. I nie zwalaj tego na fakt,że nie jadł myszek!
Co do książki "poszukiwanej" na rynku to nawet się nie wypowiem.
Do dr Roberta - dziękuję za pozdrowienia. Cytrola jest zdrowa i ma się dobrze W tej chwili nie podajemy legwanom żadnego białka zwierzęcego. Gdyby była w ciąży zmieni się to na dodatek paru pinków.
-
Re: LEGWANIĄTKO
Poszukiwana na rynku ??? Dobre !!
Jak ktoś ją chce to dostanie ja za friko tylko niech podjedzie do mnie !!! Wiecie zaczął się sezon grzewczy ... a skoro poszukiwana ....
-
Re: LEGWANIĄTKO
SNAKES - akurat wypowiadasz się na tym forum to przy okazji - dziekuje, ze nie był Ci obojętny los LEGWANIATKA, że zainteresowałeś się nim i dales ogloszenie na forum: „Zwierze po przejsciach, szuka opiekuna” Tak, znalazl on opiekuna w mojej osobie. Chcialabym, zeby te osoby co się tutaj wypowiadaja na tym forum widzialy do jakiego stanu można doprowadzic zwierze . Kazda jego zmiane na lepsze utrwalam na kliszy - nie wiem jak wyjda zdjecia. Legwan ten nie potrafil chodzic ... po prostu się czolgal na brzuszku. W tej chwili to już ladnie nawet biega choc ma tylko same stopy bez paluszkow (już zaczynaja mu odrastac) )) a w dodatku miał jeszcze oparzone przednie lapki (już wygojone), do tego jeszcze opuchniete oczy tak, że nie domykały się powieki.
Ciekawe czym ten jego poprzedni właściciel karmil?..................bo zamiast rosnac to po kolei gubil czesci ciala. Na grzbiecie i ogonie nie ma grzebienia i nawet sladu po nim, ze kiedykolwiek tam rosl, odpadly paluszki w tylnich nóżkach a jego skora to jedna smierdzaca skorupa :-( To dobrze, ze nie boi się wanny i lubi się moczyc a przy okazji plywania wyrabia sobie miesnie. Jest to legwan 2 letni a ma zaledwie 60 cm dl.. Zostala duma legwana czyli legwani ogon bo bez tego ogona by wygladal jak zaba. Jak go przywiozlam do domu to przez 3 dni plakalam za kazdym razem kiedy na niego spojrzalam.
SNAKES jaki on jest kochany ,on już nam odplaca swoja miloscia , puszczany jest na spacerki po mieszkaniu, żeby się nauczyl chodzic, nigdzie nie stara się uciekać ... tylko tu zajrzy tam zajrzy i zaraz do czlowieka przychodzi. Lubi być glaskany, wygladac przez okno i podziwiac swiat którego nigdy nie widzial, a slonce i niebo, które zobaczyl przez okno to było dla niego niezwykłym przezyciem. Je za dwa dorosle legwany (chyba chce nadrobić straty), dostaje cala miseczke urozmaiconego jedzonka z witaminami i wapnem w tym przypadku nie ma problemu z podawaniem wit. i wapna bo on chetnie sam zjada do tego jeszcze liscie mlecza i chrzanu, to wszysto w jednej chwili ginie. Pocieszajace jest to ze ma apetyt i nie ma urazu psychicznego do czlowieka., za to ze musial tyle wycierpiec.
Pozdrowienia dla Ciebie i przy okazji pozdrow wlasciciela sklepu zolog. w Grodzisku Maz. Bardzo mily pan, widac ze kocha zwierzeta .
[gadzinka]
P.S.
Czytam na forum ....zaopiekuje się zwierzakiem wezem, legiem, pajakiem ... nawet może być chory, mam dobre warunki!!!
Co niektorzy na te swoje posty otrzymuja zgryzliwe uwagi.......lepiej nie oddac nikomu , okaleczyc zwierze niech się meczy i cierpi a nawet doprowadzic do smierci ....ja kupilem to i ty tez sobie kup.
Chyba to forum jest stworzone dla zwierzat i ich milosnikow???........a nie czepiania się i lapania za slowka, po to żeby się emocjonalnie na kims wyzyc.
Wrrrr ... a jak macie w sobie tyle jadu to udajcie się do laboratorium oddac go na surowice !!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum