Nie widzę powodu, dla którego mam się rozliczać z anonimowym 'kropkiem' z powodów ,dla których mam czy też nie mam takich czy innych gatunków zwierząt. Tym bardziej, że Kropek jest mi zapewne osobą znajomą, tchórzliwie ukrywającą się pod innym nickiem.

Swojego czasu hodowałam legwany i się szczególnie akurat nimi interesowałam. Zresztą moja przygoda z nimi wcale się nie skończyła. Mam z wiązku z tym jakąś tam niewielką wiedzę, którą staram się podzielić.

Także przykro mi, że Cię rozczaruje. Skieruj swoją prowokację pod inny adres.