-
Legwan mi zwariował - POMOCY !
Słuchajcie, mam problem. Przeprowadziłam mojego lega do nowego, pięknego, dużego terra. Bardzo mu się spodobało, ale po dwóch tygodniach coś mu odbiło. Zaczął szaleć na widok swojego odbicia w szybach. Na początku sporadycznie, ale wczoraj wściekł się. Nie tylko kiwał nonstop głową, ale też zaczął rzucać się na szyby. Zasłoniłam mu jedną szybę sztucznym kwiatkiem. I dopiero zaczęła się jazda. Ubzdurał sobie chyba, że jego wróg chowa się za tym kwiatkiem. Wskakiwał na niego, szarpał go, normalnie polował, to na kwiatka, to na przeciwną szybę. Nawet na mnie się wściekał. Udobruchałam go koperkiem, wyjęłam kwiatka, zgasiłam światło to się uspokoił. Dziś rano jak zapaliło się światło w terra, on znowu szukał w szybach kolesia. Boję się myśleć co tam się dzieje teraz jak ja jestem w pracy.
Co o tym sądzicie, przejdzie mu samo, czy mam mu całkiem szyby zasłonić, ale wtedy ani on nas, ani my jego nie będziemy widzieć, co też chyba nie jest najzdrowsze. Rozważałam jeszcze sprawę okresu godowego, ale on ma dopiero 70 cm dł, czyli tak na oko 1,5 roku - chyba za wcześnie.
Proszę wypowiedzcie się co o tym sądzicie, a może ktoś miał podobny problem ?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum