Loke, to chyba byłoby rozsądne. A jakie to ma znaczenie czy do Hodowli czy na ubój. To chyba rozdwojenie jaźni - w domu mam świnię na tapczanie, a w ciemnym, brudnych chlewie mam świnie na ubój. Czy te w chlewie są głupsze, mniej wrażliwe od tej z salonu ? Może inaczej odczuwają ból ? cierpienie ?