Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Wątek: Kto ile razy......

  1. #1

    Kto ile razy......

    ..poczul na sobie zeby lub ogon legwana?

  2. #2
    cubante
    Guest

    Re: Kto ile razy......

    Ja dostalem w twarz raz i nosilem prege przez dwa tygodnie taka czerwona. Extra...

  3. #3
    Loke
    Guest

    Re: Kto ile razy......

    no to chyba kazdy "legwanista" ma takie jazdy...

    raz nawet ugryzl mnie do krwi w ucho jak mi siedzial na ramieniu (byl najedzony mleczu nie chcial wiec dalem mu mieso i zjadl)

    ale musze przyznac ze najbardziej doskwieraja mi jego pazury

  4. #4

    Re: Kto ile razy......

    ja raz czulem na sobie jego oddech i pazurka w palcu
    pozdrowka!!!

  5. #5

    Re: Kto ile razy......

    Bazyliszki podczas łapania do przeglądu co miesiąc to tak mocno mnie gryzły w palec ze cale wisiały na nim nie puszczając z pyska. Teraz jestem bardziej ostrożny jednak jak daje witaminy zakraplaczem to tak go ścisnął ze tez na nim wiszą. Po raz pierwszy słyszałem samczyka Bazyliszka. Po złapaniu wydawał dźwięki - bardzo dziwne takie egzotyczne cos jak piskliwy miałkot kota.


  6. #6

    Re: Kto ile razy......

    Ogonem dostaje co jakiś czas jak narusze terytorium Spikiego. Pazurki róniez nieźle rysują skure, jednak 3 razy zostałem ugryziony - to jest dopiero jazda :-)

    Pozdrawiam

  7. #7

    Re: Kto ile razy......

    Zebys czesciej przychodzil do Shoguna w odwiedziny to moglbys napisac cos wiecej o drapaniu.
    ...piwo tez moze byscie razem wypili

  8. #8

    Re: Kto ile razy......

    Dzieki za odpowiedzi.
    Napisalem tego posta nie bez powodu.Dzis sam poczulem ogon Shoguna na twarzy podczas gddy siedzial mi na ramieniu odwrocony tylem.Wystarczyl delikatny ruch glowa w jego strone by sie przekonac jak to przystaje do skóry ...ale nie narzekam-bylo hardcoreowo


    pozdrawiam

  9. #9
    Tusipek
    Guest

    Re: Kto ile razy......

    Kurde Bele - one wszystkie są takie agresywne?


  10. #10
    Edyta
    Guest

    Re: Kto ile razy......

    Nie to my mamy czsem niewłaściwe podejście.
    Mój leguś ugryzł mnie tylko raz ale tylko dlatego, że chciałem sie przekonać jak mocno i dotkliwie może ugryść, ogonem uderzał mnie przypadkowo wtedy tylko gdy zeskakiwał z ramienia lub innego miejsca w domu, a ja byłem za blisko. Natomiast ślady po pazurach mam do tej pory w formie mało widocznych blizn, mimo upływu kilku lat.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •