Bazylię możesz traktować jak cukierki dla dzieci - coś smacznego, ale nie w dużych ilościach.
Osobiście raz na jakiś czas kupuję taki mały krzaczek i wstawiam do terra (nie za częśto). Mój legwan rzuca się na to i po kilku minutach z krzaczka zostają kikuty:-)))
Pozdr