Jednak ważna jest precyzja. Ja swoje też często tak przenoszę (nie jestem wtedy taki podrapany). Gdybym mojego 5,5 kg samca nosił za sam ogon to cały byłby już w kawałkach
Jednak ważna jest precyzja. Ja swoje też często tak przenoszę (nie jestem wtedy taki podrapany). Gdybym mojego 5,5 kg samca nosił za sam ogon to cały byłby już w kawałkach