Myślę że dla chcącego nic trudnego jest na necie taka masa informacji w praktycznie każdym języku że głowa boli. Są nawet do ściągnięcia obserne referaty Melisy Kaplan z jej strony jak tylko kto czytaty po angielsku. I nie ma co sie tłumaczyć że nie wszyscy maja dostep do netu bo przeca Cafee-internet wysiało teraz tyle że na bank w każdym mieście się znajdzie a i tak ludzie kupuja gady (bo nie tylko Legwany) bez kompletnego pojecia jak to to obsługiwać.
Jasne że fajnie że wkońcu ktoś znalazł dziurę w temacie i starał się ją zapełnić ale to bardziej wyglada na chęć zrobienia interesu niż pomoc dla nieuświadomionych.

Pozdrawiam
Seb