Powinnaś go trochę oszukać. Tak jak napisała Ala, rób mu drobno posiekane sałatki. Wtedy nie będzie mógł tak wybrzydzać. Stopniowo zwiększając udział produktów, których nie chce jeść, może o do nich przyzwyczaisz. Mój się tak nauczył jeść kilka rzeczy. Innym sposobem jest podawanie mu różnych innych produktów. Jak dasz mu większy wybór, na pewno zainteresują go też inne roślinki.