Mój metrowy zwierzak nie lubi łazić po meblach, ale dla bezpieczeństwa pousuwałam z półek niestabilne przedmioty. Jego ulubionym miejscem jest parapet, więc zniknęły stamtąd roślinki. Poza tym pozatykałam wszystkie szczeliny za meblami i to chyba jest najważniejsze.

Mój legwan większą część dnia spędza w terrarium, gdzie ma odpowiednie warunki klimatyczne. A na spacery po pokoju wypuszczam go, żeby miał trochę ruchu. Też uważam więzienie jaszczurki non stop w terrarium za niedopuszczalne. Ale mój zielony po jakimś czasie sam włazi z powrotem na swoją gałąź.