No tak - normy możemy zmienić na lepsze, ale urzędnicy zostaną wciąż ci sami.
I to co wymyślą mądrzy ludzie dla poprawy warunków zwierząt - po przejściu przez całą machinę "senackich poprawek" i dostaniu się w łapy bezdusznych urzędników, może okazać się mało skuteczne.

Pozdrawiam