Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41

Wątek: Dawkowanie Vibovitu

Mieszany widok

  1. #1
    cubante
    Guest

    Dawkowanie Vibovitu

    Jak czesto i ile dosypywac? Mozna mieszac go z woda z basenu?

    Nigdy nie podawalem vibovitu tylko Ca, preparat witaminowy dla gadow i witamine D3 (aktywna - nie potrzebne promienie UVA, ale UVB potrzebne caly czas.

  2. #2

    Re: Dawkowanie Vibovitu

    No nie wiem czy Vibowit to dobre rozwiązanie.
    Obecnie jest dużo innych preparatów dla gadów których podawanie
    wydaje się być lepszym wyjściem. Ja podaję legowi Reptimineral H firmy
    Sera. Ponadto prawie codziennie posypuję jedzenie lega zmielonymi
    na pył skorupkami jaj kurzych. Witaminy podaję 1 -2x w tygodniu.

    pozdrawiam

    noradarling

  3. #3
    cubante
    Guest

    Re: Dawkowanie Vibovitu

    No wlasnie z podawaniem vibovitu spotkalem sie dopiero niedawno (na starym forum) i wynika ze duzo ludzi go podaje.

    Ja podawalem moim legwanom przez 5 lat ich zycia (caly czas zyja, ale z powodu studiow musialem je oddac chodowcy) preparat dla gadow 1 w tygodniu, 1 na dwa tygodnie do slataki dodawalem kilka kropel wit. D3, i podawalem tez wapno raczej czesto jak byly mlode i potem zadziej bo dla doroslych legow ktore juz tak intensywnie nie rosna duza ilosc wapna nie sa potrzeban. Tak mi sie wydaje, bo przez 5 lat nie mialem wiekszych problemow z moja parka.

  4. #4
    dr Robert
    Guest

    Re: Dawkowanie Vibovitu

    Vibovit ma tę zaletę, że jest tańszy w stosunku do preparatów ze sklepu zoo. Ale ma też wadę - nie powinno się go rozpuszcać w wodzie bo legwany piją zwykle wodę dość rzadko, a vibovit pozostawiony w wodzie stanowi dobrą pożywkę dla bakterii. Więc albo posypywać nim pokarm np. raz w tygodniu pokarm, albo kupić witaminy dla gadów, albo, tak jak ja robię, raz na 1-2 tygodnie jedna tabletka np. Centrum lub Vigor na dorosłego legwana (zawinięta w listek i podana głodnemu legwanowi).


  5. #5
    Jaymz
    Guest

    Re: Dawkowanie Vibovitu

    No, nie przesadzajmy, az tak drogie te preparaty nie sa.
    Jest Sera, jest Tetra, jest JBL- z tego co sie orientuje to Tetra jest najtansza, poza tym jest preparta w kroplach i w proszku ( TetraReptical- albo jakos tak,nie pamietam dokladnie)- dobra rzecz, bo 1 lyzeczka jest przeznaczona na 10kg gada- bardzo wydajny, a kosztuje ok. 30-37zl, a starczy na dlugo ))


  6. #6
    dr Robert
    Guest

    Re: Dawkowanie Vibovitu

    Preparaty dla ludzi chyba wychodzą taniej i mam większą pewność, że były właściwie kontrolowane i zawierają to co napisano na nich. Co jest tanie a co nie to kwestia oceny. Według mnie ceny tych preparatów są wysokie. Wolę wydać 150-200 zł na książkę niż na witaminy za 40 zł. Preparaty witaminowe w proszku dla gadów jedzą naprawdę chyba tylko wyjątkowe egzemplarze, bo ja próbując kilkakrotnie dodawać je do pokarmu legwanów czy innych jaszczurek zawsze spotykałem się ze strajkiem głodowym (legwany, różne Lacertidae) lub wypluwaniem (kameleony).


  7. #7
    Jaymz
    Guest

    Re: Dawkowanie Vibovitu

    A kto jest inteligentniejszy?
    Czlowiek czy jaszczurka?.... wiem, wiem czasami gad, ale zasadniczo?
    Od tego ma czlowiek szare komorki, zeby przechytrzyc jaszczura.
    Nie mowimy tu o wszystkich jaszczurkach, a konkretnie o legach, gadach chyba najbardziej ukladnych i pokojowo nastawionych..... ktore dodatkowo maja taka diete, ktora umozliwia "nabranie" ziwerzaka.
    Fasolka szparagowa jest?
    Rozciac ja, pakujesz co trzeba- na zewnatrz leg nic nie wyczuje, a jak zlapie, to zorientuje sie dopiero po chwili... ale wtedy jest juz za pozno
    Albo hotdog z liscia- zawijamy, zawijamy- leg ladnie pochlania i dopiero po dluzszej chwili wie o co chodzi.
    Jezeli nawet sie obrazi....... to i tak glod wygra z poczuciem honoru
    A kameleon- a probowales nalozyc swierszowi papke z witamin na skrzydla bloniaste ( druga para)- ale w tym wypadku musisz miec dorosle osobniki.
    Z reszta, kamele jedza tez owoce i tu sprawa juz jest znacznie prostsza
    Pokombinuj troche, ja ciagle musze to robic ))


  8. #8
    dr Robert
    Guest

    Re: Dawkowanie Vibovitu

    Znacznie prościej jest włożyć kawałek tabletki czy całą tabletkę owinąć liściem niż sypać proszek do fasolki. Nakładanie papek z liści na skrzydła świerszcza to skomplikowana zabawa, zresztą najbardziej potrzebują tych witamin młode kameleony, więc trudno im wciskać dorosłego świerszcza. Chamaeleo werneri, które teraz hoduję, nawet jako dorosłe ledwie przełykają dorosłego świerszcza. Niestety jedzenie owoców nawet przez kameleona jemeńskiego to raczej rzadkość, a nie reguła. A inne gatunki kameleonów jedzą tylko bezkręgowce. Dlatego w przypadku kameleonów o wiele prostsze jest podawanie rozpuszczonych witaminek z wodą do picia przez zakraplacz. Moje rozwiązania to właśnie wynik kombinowania


  9. #9

    Re: Dawkowanie Vibovitu

    Eh

    Mój legwan nie lubi Vibovitu i ani razu nie chciał go zjeść.
    Natomiast Reptimineral H zjada i to bez żadnych sztuczek.

    Oczywiście uważam że kilka lat temu podawanie Vibovitu miało
    sens -w sprzedaży nie było innych preparatów dla gadów a i pamiętam
    czasy że Vibovit był sprzedawany na książeczkę zdrowia matki i dziecka.
    Chyba Niemcy z firmy Sera wiedzą co produkują...

    pozdrawiam
    noradarling

  10. #10
    Jaymz
    Guest

    Re: Dawkowanie Vibovitu

    Robert.... tu mozemy pospekulowac- komu prosciej, temu prosciej- chyba zapominasz, jakiej wielkosci jest wiekszosc tabletek witaminowych- sprobuj nawet kawalek podac jaszczurce ktora ma niecale 10cm tulowia- w tym wypadku lepiej jednak sprawdza sie proszek.
    Z reszta, znaczna czesc legow jak np. Noradarling lubi "gadzie" witaminy i nie wybrzydza.... mowie ci, przeprowadz powazna rozmowe z tym swoim gadem- moze cos wskorasz ))
    Co do kameli...... wiesz, kazdy ma swoja prawde, Ty twierdzisz, ze to rzadkosc, ja twierdze ze nie;
    Ty twierdzisz, ze oprocz jemenow zaden inny nie je, ja twierdze, ze nie jest to jedzenie regularne, ale jedza
    Ty mowisz z doswiadczenia i ja tez............
    Ps. Co do legow, wypuszczanych na lakach czy zanoszonych do zoo-
    tak chyba robia tylko ci najbardziej cywilizowani- ostatnio przyszla do mnie dziewczyna, ktorej ojciec znalazl doroslego lega..... na wysypisku smieci- chodzaca nedza, jeden wielki wrzod......mieszkal tam conajmniej 2 lata;
    Co jeszcze?
    Leg w kanalach- zywil sie jedynie szczurami, juz od miesiaca jest w domu i dostaje tylko wegetarianke, a nadal wydala siersc i inne niestrawine czesci gryzoni. Chodzaca krzywica i dna, a skora........ skory jako tako nie ma- jest tylko jedna gnijaca maz- coz za wysoka kultura naszego spoleczenstwa, nie sadzisz?


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •