-
Re: Coś się dzieje w Chorzowie
-
Re: Coś się dzieje w Chorzowie
No i co Jarka też wkręcili. mówił słusznie w innej sprawie a oni sprytnie se to wkręcili w swoją machine szyderstw. Jarek jest Ok i marek też jest OK a razem przeciwko sobie nicnie mają wiem bo przecież rozmawiałem z jarkiem i markiem w poniedizłek a Gazeta brukowiec swoje
pozdrawiam
-
Re: Coś się dzieje w Chorzowie
-
Re: Coś się dzieje w Chorzowie
Rozumiem, że Oleksy nie ma swojego rozumu??
Nie można ludzi tłumaczyć, że są marionetkami. Niemcy do dziś tłumaczą II Wojnę Światową tym, że nie potrafili się sprzeciwić jako naród Hitlerowi.
-
Re: Coś się dzieje w Chorzowie
Od dziennikarzy, w 99% bezmyślnych, bezdusznych "maszynek" jak robociki nastawionych na wyciąganie z wszystkiego sensacji (nawet gdy gubi się sens) trzeba trzymać się z DALEKA
Często o poziomie ekspozycji świadczą zatrudniani na egzotariach w ogrodach zoologoicznych pasjonaci -kłóci sięz tym "kretyńska" wypowiedź Gucwińskiego, który przez lata ukrywał i przypisywał sobie sukcesy hodowlane jednego z najlepszych terrarystów dr Bielawskiego
-
Re: Coś się dzieje w Chorzowie
racja, draństwo jest draństwem niezaleznie od pobudek
-
Ktoś tu zgłupiał! albo Gućwiński albo ja
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35063,1881280.html
Niezłe nie? rozmowa prowadzona przez panią red Goślińską, ze znanym w całej polsce "wielkim" specjalistą od gadów, który karmił legwany serkmi homogenizowanymi (ponoć najbradziejl ubią truskawkowy i waniliowy ;-) ) Antonim Gućwińskim
Po pierwsze ogrody zoo, handlują citesami i wszycy o tym wiedzą. nie wyłączając ogrodu pana Antka
Po drugie "nie dam hodowcy rybek do akwariów" to widac panie antku, po poan zwierzakach rybkami opiekuje się pewnie specjalista od słońi, a słoniami od myszy itp...
Po trzecie bzdura z tymi rejestracjami, urodzi się w zoo 30 a opiekun zarejestruje 20, a 10 sprzeda? a skąd weźmie na te 10 papiery Panie Antku? Czy pan wogule wie jak wygląda procedura? Pan nawet niem rozumie przepisów rejestracyjnych
-
Re: Ktoś tu zgłupiał! albo Gućwiński albo ja
Rany kompromitacja Pan Antoni powiedział:
" Pyton królewski jest objęty konwencją, chociaż moim zdaniem nie jest niebezpieczny. To spokojny dusiciel i nie zrobi nikomu krzywdy"
Pan dyrektor uważa ,że ta cała konwencja obejmuje tylko zwierzęta niebezpieczne????
A to ,że miłośnik rybek opiekuje się białym misiem (który lubi rybki) to ja jestem bardzo ciekaw kto, o jakim wykształceniu, jakich zainteresowaniach ma pod swoją opieką Wrocławskie herpetarium bo po kondycji tych zwierząt to na moje oko musi być....cukiernik????
Panie Dyrektorze nasze Zoo (Chorzowskie) na pewno nie ma tylu gadów co Pański "folwark" ale opiekuje się nim wielki fachowiec z "tej" dziedziny i te zwierzęta które są ,mają naprawde dobre warunki a Pan Marek ma wielkie osiągnięcia Hodowlane.
Moim zdaniem z całym szacunkiem Panie dyrektorze Gucwiński czas na emeryturę a ZOO niech przejmą fachowcy i miłośnicy zwierząt którzy uratują to co się da.
A jeśli jest Pan taki święty i ma zupełnie czyste sumienie....no cóż "niech pierwszy weźmie kamień i nim rzuci"
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum