-
Re: A mama mowila - nie baw sie jedzeniem... :P
Moja wypowiedz byla odnosnie postu Pituophis'a o wlasciwym traktowaniu zwierzat, bo chyba zle zrozumial moje slowo "zabawa".
-
Re: A mama mowila - nie baw sie jedzeniem... :P
Wiem.
Ale przypadkowo urwałem świerszczowi nogę i się pytalem czy bardzo go bolało. Tak właściwie to ona sama odpadła...... no cóż zdarza się....
-
Re: A mama mowila - nie baw sie jedzeniem... :P
Pociesze Cie Jezeli sam odrzucil, to pol biedy - nie bolalo go to bardzo. Gorzej, jakbys mu "na chama" wyrwal.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum