He, he... widzę, że mam do czynienia z historykiem

Faktycznie mniej więcej takie wnioski płynęły z artykułu o którym wspominałem wcześniej. Choć pomyśleć co by było gdyby przetrwała jednolita "słowiańszczyzna" z Rosją, Ukrainą, Bułgarią i przyległościami. O wspólnej wierze, piśmie i języku (a więc kulturze)? Ciekawa wizja