-
Re: Jaskółka...
Jeżyk owszem , może mieć problemy ze startem z ziemi, nie jest przystosowany do chodzenia po niej, ale zdrowa jaskółka bez problemu wzbije sie w powietrze z podłorza.
Zarówno jaskółka oknówka, jak i jadkółka domówka, do budowy gniazda używają , gliny i błota, które jak wiadomo znajduje się w kałurzach, gliniankach , poprostu na ziemi, jak by nieumiały wzlecieć z podłorza to w jaki sposób budują gniazda z tego materjału.
-
Re: Jaskółka...
Powtarzam to co kiedys uslyszalem
P. S. Ptak to JeRZyk
-
Re: Jaskółka...
Czyli jakby juz nabral sil to co mam zrobic zeby pofrunął??
-
Re: Jaskółka...
podrzuć go delikatnie. Zawsze się tak robi z ptakami, nawet podlotami, żeby ćwiczyły skrzydła w sumie to myśle że już jutro możesz spróbować. Jeśli poleci to super, jeśli nie to og od razu złap i na dalsza rehabilitacje
-
-
Re: Jaskółka...
to jest na pewno jerzyk, ale one podobnie jak jaskółki żywią się tylko owadami. Musisz próbować - konieczna Ci będzie penseta najlepiej taka mała. Spróbuj go tą pensetą z pokarmem drażnić u nasady dziobka - to czasem pomaga i pobudza ptaki do jedzenia, w przeciwnym razie będziesz musiał to zrobić jakoś na siłe - na szczęście pisklęta jerzyków, jako jedne z niewielu, mogą się dosyć długo obejść bez jedzenia (nawet kilka dni).
-
Re: Jaskółka...
No więc ptaszek nabral sił (chrobocze w pudełku i mi się wyrywać zaczął skubany jak go biorę na ręce ) juz nie zamyka oczu jak siedzi, wygląda tak jak powinien wyglądać młody ptaszek. Tyle że w dalszym ciągu nei chce jeść Ale nie to mnie najbardziej martwi.
Wczoraj dowiedziałem się że jeżyki żeby pofrunąć wyskakują z gniazd (z bardzo wysoka) i wtedy lecą dalej, więc co ja mam zrobić? zrzucić go z 7 pietra? :/ zrobię to na pewno, ale keidy będę miał pewność że on pofrunie?
Obecnie ćwiczymy latanei "na sucho" - zrzucam go z wysokości na łóżko w czasie spadania trzepocze skrzydłami, nieraz lotem ślizogwym posunei się pare centymetrów, ale jakoś lotem to trudo nazwać :/ podejrzewam że zbyt mała wysokość, ale jak mam go wtedy nauczyć? Jutro go biorę na działkę żeby tam poćwiczyć, może się oswoi z przestrzenią i będzie śmielszy? Bo obecnie to strasznie się trzęsie i wygląa na przerażonego jak go chce podrzucić :/
-
Re: Jaskółka...
Prawdopodobnie jest zbyt młody i wypadł z gniazda lub uderzył się w coś i uszkodził. Jeśli nie lata to nie ma sensu próbować. Poczekać kilka dni karmiąc owadami na siłę (pęseta, nieostrym patyczkiem otworzyć dziób) i potem spróbować z lataniem. Prób nie robić w mieszkaniu bo jerzyk się rozbije.
-
Re: Jaskółka...
Zaczął jeść Zjadł dzisiaj 4 muchy, karmienie niestety przymusowe :/ Mała pincetę w dziobek tak żeby sięo tworzył i wtedy wrzucam muchę i puszczam, połyka je, nie zwraca.
Na noc znowu ją wziąłem na balkon no i co słysze? Jak piszczy w pudełku i teraz nie wiem czy po prostu usłyszała inne ptaki czy dla tego że chce sie wydostac? :/ Nie chcę jej tego udaremniać, ale wiem też że młody jeżyk nei jest w stanie wyskoczyć z pudełka :/ więc nawet jakby chciała to nei może odfrunąć. Z drugiej strony jakoś na tej ziemi musiała się znalezc kiedy ją znalazłem
I pytanie - jak długo mam go karmić i poić żeby gdy wyskoczy z 7 piętra mieć 100% że nie rozbije się o ziemię? Bo ona całe dnie prubuje wydostać się z pudełka, nie wiem co mam robić
-
Re: Jaskółka...
Przy trzech muchach dziennie to długo nie pożyje...może wciśnij jej jakieś pasikoniki, mączniki, ostatecznie paski wołowiny. Niestety musisz zaryzykować, ale czy już teraz trudno powiedzieć. Jeśli nadal będzie tak mało jeść to na pewno się nie wzmocni i nie poleci. Na odległośc trudno ocenić czy wygląda na dorosłą czy na pisklaka.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum