Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: Co czujecie do swoich zwierzat ?

Mieszany widok

  1. #1

    Co czujecie do swoich zwierzat ?

    Hey
    Chcial bym wiedziec czy czujecie cos do swoich podopiecznych czy myzlicie o hodowli i rozmnazaniu ? Ja kocham swoje gekony lamparcie / swierszcze i minimaczniki traktuje wylacznie na karmowke i hodowle / modliszki i patyczaki hodowle ktora lubie obserwowac i rozmnzac ;P

    nie byl bym wstanie oddac/sprzedac moich gekonow do ktorych czuje...milosc :P

    A wy co czujecie ?

    Pozdrawiam


  2. #2
    Moby_
    Guest

    Re: Co czujecie do swoich zwierzat ?

    milosc... oddalbym za nie zycie


  3. #3
    cyclosternum
    Guest

    Re: Co czujecie do swoich zwierzat ?

    nic są dlamnie obiektem obserwacji i napewno nie odał bym życia za nie :P


  4. #4

    Re: Co czujecie do swoich zwierzat ?

    Ogromna miłośc , normalnie jak z telenoweli Brazylijskiej , chyba ze wolisz Wenezuelskie :-) Chyba wyjde na żabe rogatą ...


  5. #5
    MIDO
    Guest

    Re: Co czujecie do swoich zwierzat ?

    Ja bardzo lubie moje zwierzaki bo sa fajne


  6. #6

    Re: Co czujecie do swoich zwierzat ?

    Ja też jeżeli kupuje nowe zwierze to się do niego przywiązuje Moze to niektórych dziwić , że mozna się przywiązać do patyczaków


  7. #7

    Re: Co czujecie do swoich zwierzat ?

    Bez nich nie moglbym zyc...po prostu staly sie one jednym z elementow mojego zycia i bez nich nie wiem co by sie dzialo

  8. #8
    Joanna J.
    Guest

    Re: Co czujecie do swoich zwierzat ?

    Ostatnio mąż powiedział że lepiej się do żółwia odnoszę niż do niego. Może miłość to nie jest ale na pewno wielkie uczucie Zresztą żółwia znam dłużej niż mężą :))


  9. #9

    Re: Co czujecie do swoich zwierzat ?

    nie powiem ze sa mi obojetne, ale pajaka bym nie zabrał ze sobą do łóżka :P


  10. #10

    Re: Co czujecie do swoich zwierzat ?

    Mówiąc szczerze przed kupnem pierwszego zwierzaka było mi obojętne żeby mieć wogóle zwierze.. Po kupnie koszatniczki i po połowie roku jej życia (po pol roku zdechla) to nie umialem sobie wyobrazic życia bez zwierzęcia.. Tak więc chyba zostanie tak jak teraz jest żeby zawsze w domu było jakies zwierzątko.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •