-
-
Re: A wy ściągacie?
lepiej niech sie wypowie ktoś kto nie ściąga :P
-
Re: A wy ściągacie?
Nie ma takich. Chyba, że Ci co już się nie uczą
-
Re: A wy ściągacie?
Chyba nie ma takich osób które nie ściągają albo może nie ściągały.
Ja przez całe gimnazjum przeszłem częściowo ściągając z tych materiałów których mi sie nie chciało uczyć.Już czasami z lenistwa nie chciało mi się pisać ściąg na kompie.Ale w ściągniu byłem dobry i jestem dobry jeszcze nigdy mnie żadnen nauczyciel nie złapał
W trzeciej gimnazjum dzięki kombinowaniu miałem pasek i robieniu dodatkowych prac dla nauczycieli
Z moim kolegą zaczeliśmy robić gazetki szkolne i inne rzeczy, malowaliśmy kibel gościowi z fizyki z chemi zaszpachlowaliśmy kratke wentylacyjną.
Na pierwszy semestr miałem średnią 3.8 w drugim mi zależało i się zaczeło.Skończyłem gimnazjum ze średnią 4,92 dzięki......kombinowaniu.Nie zawsze potrzebna jest wiedza książkowa czasami liczy się bardziej spryt.
Chociaż to nie znaczy że się nie uczyłem!Bo dosyć sporo przesiedziałem nad książkami np. z chemi ucząc się totalne pierdoły które mam gdzieś.
-
Re: A wy ściągacie?
W tym artykule dobiło mnie zdanie : "...problem ściągania..."
ja nie rozumiem jak to może być problem, ściąganie zawsze było jest, i do czasu gdy go nie zabronią to będzie.
a tak swoją drogą to ja też ściągam
-
-
Re: A wy ściągacie?
Ja robię sobie ściagi ale ich nie używam. Robię tak na wszelki wypadek. Nawet najlepisi uczniowie ściągają tylko niestety na nich nauczyciele nigdy nie patrzą więc mają luz. Ja w liceum mam zamiar kombinować jak się tylko da (czyli też ściągać). Po gimnazjum to już nie będe miał wyrzutów sumienia
-
Re: A wy ściągacie?
Jestem w ty bardzo dobry :0
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum