Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 52

Wątek: MUAY THAI

  1. #31

    Re: MUAY THAI

    Rickson:
    Myslisz ze chodzi sie na silownie, tylko po to zeby pakowac na mase? Nie badz smieszny, zwykle machanie sztanga, bez wiekszego sensu, byle szybciej jest w stanie znacznie szybciej wzmocnic sile uderzenia niz trzaskanie setek pompek - to fakt. Wcale nie trzeba chodzic na silownie majac na zamiarze bycie karkiem.

    Myslisz ze jakikolwiek zawodnik, ktory cos osiagnal nie spedza grubych godzin na silowni i cwiczeniach silowych? Oj, grubo sie mylisz, silownia jest jednym z podstawowych elementow treningu.

    Dobrze wiem co to Kravka i mowienie ze jest calkowicie nieskuteczne jest taka sama bzdura, jak mowienie ze BJJ jest najskuteczniejsze. Powtorze, wszystko zalezy od sekcji. W Kravce jest mnostwo chwytow, dzwigni, ale tez pelno krzykow, wyginania palcow i wbijania ich w oczy, dobrze poprowadzony trening moze byc rownie efektywny jak BJJ, bo przeciez nie oszukujmy sie, w realnej walce finezja nie jest nikomu potrzebna, korzysta sie z kilku okreslonych, wycwiczonych do perfekcji schematow.

    Odnosnie techniki. Zalezy co nazwiesz technika, mnie na tae uczyli niby technicznych kopniec i nie ma sily, zeby to bylo tak mocne jak polecenie cala masa 'na chama'. Oczywiscie, to 1 jest bezpieczniejsze, nie ma zachwiania rownowagi. Bez sily w nogach i odpowiedno wycwiczonych bioder nie kopniesz mocno. Tak samo z uderzeniem reka, tutaj nie liczy sie tylko miesnie reki, ale tez cale plecy, bo przeciez w czasie uderzenia robi sie ruch barkiem - pracuja wszystkie miesnie plecow i trzeba je miec odpowiednio mocne, by cios byl mocny. Bez sily miesni nie walniesz mocno, bez techniki jest to calkiem mozliwe.


  2. #32

    Re: MUAY THAI

    Sory ,że nie odpisywałem ale jakos nie mialem czasu :/ Chce się zapisać na muay thai bo mam dośc blisko ........ jeszcze rozważe inne sztuki walki bjj,boks itp. Thx wszystkim za odp. !


  3. #33

    Re: MUAY THAI

    ze co...? :|
    ty sie zastanow co piszesz...
    widac ze nigdy nie cwiczyles na silowni... chyba nawet nigdy nie byles tam :/
    niewyobrazasz sobie ile taki trening daje kondycji... ( zdziwilbys sie)
    brednie tu wypisujesz...
    royce nigdy nie pakowal - myslisz sie... ( popatrz na jego sylwetke)
    hmmm... a wiec trening silowy spowalnia?
    popatrz sobie na zawodnika mcdonald jest niezle przypakowany a jaki szybki :P
    ( znokaltowal cro-copa na K1- a cro-cop teraz jest jednym z najlepszych fighterow na swiecie... )

    ps. fizyka niesprawdza sie w praktyce :P

  4. #34

    Re: MUAY THAI

    zgadzam sie z tobą, nokautujace uderzenie to nie jest jedynie efekt godzin spędzonych na siłowni. To poprostu trzeba miec. A tak wogóle to o co chodzi z E=mc^2 bo nierozumiem


  5. #35

    Re: MUAY THAI

    Energia = masa * predkosc swiatla do kwadratu ?
    Ja to zawsze tak czytalem...


  6. #36

    Re: MUAY THAI

    no tak, ale to tutaj zupelnie nie pasuje


  7. #37

    Re: MUAY THAI

    Dobra piteer-wiem jak wygląda trening na siłowni bo tam gdzie trenuje jest siłownia i na siłowni robię czasami brzuch ale tylko tyle-no wczoraj rzuciłem sobie na klatę 60 kg + sztanga i machnąłem 17 razy,sam ważę ok 80 kg więc myślę,że to niezle-typ dużo większy ode mnie ćwiczył po mnie i ten sam ciężar wycisnął 9 razy...ja nigdy nie ćwiczyłem na siłowni tylko codziennie kilkaset pompek,brzuszków itd;tak samo ćwiczą rosyjscy zapasnicy i judocy kadry rosji-tam nie ma silowni a mimo to są bardzo silni.Co do K1 i Pride to rzeczywiście,są napakowani ale to nie decyduje o zwycięstwie,najwazniejsza jest technika.Royce napakowany(185cm i 80 kg)?Chyba ci sie powalilo z Ricksonem ktory tez na silce nie cwiczy tylko z obciążeniem wlasnego ciala i na gumach.Wyklad o sile z miesni jest chybiony-idz sie zapytaj kogos kto boksuje kilka lat to cie wysmieje-uderzenie jest z techniki a nie na sile-takie uderzanie z para powoduje zwolnienie ciosu i tym samym mniejszą siłę zrywową.E=mc2-no kto tego nie rozumie to niech się cofnie imbecyl do podstawówki...A co do treningów kravki-temat wałkowany od kilku lat-ale żaden zawodnik krav magi jakos jeszcze nie wygral z zawodnikiem bjj czy boksu a ustawek bylo swojego czasu sporo i sam w takiej bralem udzial-te dlubania w oczach i kopy w torby koncza sie dla nich ciezkimi nokautami-mi wystartowal z palcami w oko to dostal w szczeke lewego,prawy lowkich i tak powtorzylem kilka razy-poddal sie...Reszty komentowac nie zamierzam-jak ktos ma jakies watpliwosci to niech je rozwieje w najblizszej sekcji boksu bjj itp. a nie pieprzy bzdury na forum

  8. #38

    Re: MUAY THAI

    Bober-walka to nie schemat i sie nie da tego przecwiczyc-trzeba nauczyc sie czucia przeciwnika a nie cwiczyc w powietrze uderzenia-miedzy innymi muay thai jest skuteczniejsze niz jakies karate bo wiekszosc czasu traci sie na kata i takie tam niepotrzebne w walce bzdury.Najwazniejsza rzecza sa czeste sparingi-bjj to sparowanie przez 90% treningu i to dlatego jest skuteczne!nie sila tylko technika.

  9. #39

    Re: MUAY THAI

    Juz nawet nie bede sie smial, z tego E=mc2, ktore pasuje tutaj jak piesc do nosa, ale po prostu piszesz bzdury i masz do tego wyrazne problemy ze zrozumieniem co z piteerem piszemy. Nie ma mocnego uderzenia bez sily, a bez techniki jak najbardziej, dociera?

    Jako ktos, kto trenuje, a trenujesz pewno, powinienes dobrze wiedziec ze nie mozna generalizowac ani sztuk walki, ani jej skutecznosci. Przyklad - mamy w Gliwicach sekcje Kyokushin pod wodza pana Marszalka, ktory prowadzi treningi baaaaaardzo dobrze (choc nie wie czy dalej to jest czy cos sie zmienilo) i choc kyokushin z natury nie jest skuteczniejszym stylem od tae-kwon-do (choc wiem, przyklad z dupy, bo oba sa typowo rekreacyjne), to po prostu nie wyobrazam sobie kogos z kyo dostajacego w dupe od kogos z tae z rownym stazem, chyba ze jakas kompletna sierote. Wszystko zalezy od sekcji i zawodnika. Tak samo z kravka, jesli przeszedlbys sie na trening, to wiedzialbys ze te sztuczki to zaledwie ulamek treningu, malo tam naprawde tych krzykow, wbijania palcow w oczy i wyginania paluchow, a calkiem sporo klasycznego trzymania itd.

    Oczywiscie, sa style ktore na ringach sprawdzaja sie lepiej - vide BJJ czy z udezeniowych wlasnie muay thai, to nie sposob zauwazyc ze nie sa to czyste style, tylko zawodnik uzupelnia o elementy zaczerpniete z innych itd.


  10. #40

    Re: MUAY THAI

    Rickson:
    Trzeba nauczyc sie czucia przeciwnika? To wez ty moze wrozka zostan, a walke zostaw komu innemu.
    Walka opiera sie na schematach, ktore cwiczysz w trakcie sparingow, az do upadlego, az wejda w nawyk - wycwiczenie jakiegos elementu do etapu odruchu, o to w tym wszystkim chodzi. Jak bedziesz sobie kombinowal co by tu zrobic, to dlugiej kariery nie wroze. Odruchem jest to ze rece trzymasz wysoko w gardzie, odruchem jest to, ze kiedy ktos sie odslania to przechodzisz do ataku, odruchem jest zbijanie ciosow wedle kilku schematow.
    Jesli uwazasz ze czeste sparingi wzmagaja technike, to gadasz kolejna bzdure. Cwicza wlasnie odruchy, schematy w czyms na wzor walki realnej, ale o szlifowaniu techniki nie ma mowy - mozna jedynie albo umocnic sie w technicznym wykonywaniu elementow, albo wrecz przeciwnie - bo w krew wchodza nawyki.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •