Facet czeka przed oddziałem położniczym by zobaczyć swego potomka, który właśnie miał przyjść na świat... Siedzi cały w nerwach, nagle drzwi otwierają się i wychodzi lekarz z niosąc dziecko. Podchodzi do faceta i już ma podać mu dziecko, gdy nagle upuszcza je na podłogę. Facet przerażony, lekarz szybko schyla się i podnosi dziecko z takim rozmachem, że uderza nim jeszcze o kaloryfer i parapet. Ojciec dziecka jest już biały z przerażenia a rozbawiony lekarz mówi: - Żartowałem! Zmarło przy porodzie...

--------------------------

Przychodzi maly jasiu ze szkoly strasznie zdenerwowany -babciu wszyscy sie ze mnie w szkole smieja ze smierdze trupem.babciu, babciu....

----------------------------

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w wiadomym celu. Kobieta krzyczy przerażona: - Ale ponuro i ciemno w tym lesie!!! Bardzo się boję!!! Na to morderca: - No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...
....................................

Przychodzi baba do lekarza. Lekarz po zbadaniu baby orzeka: - Ma pani raka i pani dni są policzone. Baba na to: - Panie doktorze może pan coś mi przepisze. - Dobrze, niech pani okłada się błotem. - Panie doktorze, a czy to pomoże? - Nie, ale pani do ziemi się przyzwyczai.
.....................................

Trzech ludożerców umówiło się w sobotę na grila. W sobotę dwóch już rozpala ogień: - Pierwszy piecze smakowite kobiece udko - Drugi przyniósł duże i muskularne męskie ramię z łopatką. W końcu nadchodzi też trzeci kanibal, niesie urnę z prochami. - Coś Ty przyniósł??? A gdzie mięsko??? - pytają koledzy. - Ja mam dietę, dzisiaj tylko GORĄCY KUBEK.

----------------

............................

Księżna Diana poszła do nieba. U bram wita ją Święty Piotr i mówi: - Wiem córko, że na Ziemi byłaś księżną, ale tutaj w niebie wszyscy są równi, więc zdejmij tę koronę. - To nie korona. To alufelga.
.......................................

Mamusiu, mogę ciasteczko? - Dobrze, ale umyj rączki. - Ale ja nie mam rączek! - Nie ma rączek, nie ma ciasteczek!!!

................................................

Dzwoni Saddam do Busha: - Panie prezydencie, chciałbym złożyć kondolencje, to straszna tragedia, tylu ludzi, takie wspaniałe budynki... Chcę zapewnić, że nie mamy z tym nic wspólnego... - Jakie budynki? Jacy ludzie? - A która tam u was godzina? - Ósma. - Uoops... To ja zadzwonię za pół godziny.
...............................................

Mamo ja nie chce braciszka... - Mamo ja nie chce braciszka... - Jedz co ci dają!
................................................

Jasiu nie huśtaj tatusia... - Jasiu nie huśtaj tatusia... - Jasiu nie po to się tatuś powiesił, żebyś nim teraz huśtał!
..................................................

Jasio do mamy: - Mamo tata powiesił się w piwnicy!!! Przerażona kobieta biegnie do piwnicy, a tam nic nie ma - Prima aprilis, tata powiesił się na strychu
.................................................. .

Jaś skarży się mamie: - Mamo, bo dzieci się ze mnie śmieją i mówią, że jestem wampir - Nie płacz Jasiu tylko pij, bo barszczyk ci skrzepnie!!!

----------------------------

Badania wykazały, że 40% mężczyzn miało pierwszy kontakt seksualny pod prysznicem. Pozostałych 60% w wojsku nie służyło.

---------------------

Rozpoczyna się poranna kontrola:
- Kowalski?!
- Jestem!
- Nowak?!
- Jestem!
- Piotrowski?! ...a **** co będę sprawdzał, przecież jesteśmy na łodzi podwodnej.