Nieno wlasnie od wczoraj mam gre i jestem pod wrazeniem kazda czesc gta miala swoj klimat jakis w miare okreslony czas np vice city cos kolo 70 czy 80 a to rok 1992 klimatyczna muza, ogoolnie czuc nastroj w powietrzu .... fabula przy ktorej jak narazie nie da sie nudzic, misje sa konkretne ciekawe i w sumie wszystko sie czuje jakby to byl film z naszym udzialem, oczywiscie mozliwosci ktorych jest mnostwo dziary, silownia sklepy z ciuchami knajpy itp nie no gra mnie zaskoczyla i juz ciesze z powodu wakacji cos mis ie zdaje ze oczy mi odpadna