Zabawa dla każdego! Spróbuj i Ty!!!

[Kretschmer]

EEEEE... wy mi tu nie wygadywać głupot Z szabelką na czołgi akurat nikt nie jechał, to tylko szkopska propaganda

[Iskra]

Ja wiem. Nie jechał. Szedł. ;>>>>>>

[SDY]

Buahahaha. Ale sie porobilo... Ludzie, zaparzcie sobie meliski... I to tak z wiaderko od razu.
Rado, jak ci sie nie podoba to nei rob. Jak chcesz mlokosie komus naublizac to rob to z glowa i nei tak zeby sie z ciebie smiali. Czy Tayler napisal gdzies: "A to co wam wyjdzie to moje motto zyciowe, ktore wielbie, czcze i ubostwiam."? Troche opanowania. A nie denerwuja was teksty (podam na przykladnie mojego miasta) "Widzew zyd!". To to przepraszam maja cala druzyne obrzezac i kazac grac w myckach? Skoro ktos napisal, to przeciez, tokiem myslenia Rado, musial w to wierzyc, nie? Glupota...


Mozecie mi napisac co to bylo jak nie funkcje?

[Louis Cypherr]

Na koniku jechał.

[Louis Cypherr]

To były funkcje. Tyle, że to co z nich powstało nie jest już funkcją, bo nie jest różnowartościowe.

[rado120]

mylisz pojecia

[SDY]

No to jako calosc nie, ale byly podawane poszczegolne przyklady, z zazutem ze to funkcje nie sa. I to mnie troche zbilo z tropu, bo jak mnie na polibudie uczyli, tak to na funkcje wygladalo (poszczegolne te "kreseczki").

[SDY]

Gdzie, prepraszam, pomylilem pojecia? Bo nie sadze zebym pomylil cokolwiek...

[rado120]

myslisz ze zrobilem to dla kogos ze chcialem sie wypowiedziec na twoj temat haha, zrobilem to dla siebie, powiedzialem co mysle o takich marnych prowokacjach "ave satan"

[Louis Cypherr]

Jeśli chodzi o te pojedyncze przykłady, to już gdzieś powyżej pisałem o f. uwikłanych.