Dzięki Wam za rady. Dziwię się tym, którzy myślą, że będę tulić i głaskać gady. Na codzień opiekuję się wężami, gekonami i legwanem więc wiem, jak wygląda hodowla gadów. Wiem też, że wiele gatunków uwielbia spacery poza terrarium - urozmaica im to egzystencję, dostarczając nowych bodźców. Wielu terrarystów uważa, że egzotyczne zwierzęta natychmiast zachorują przy chwilowej zmianie warunków oraz że najszczęśliwsze są spędzając życie na grzaniu się i jedzeniu. Wiele z nich, tak jak mój znajomy legwanik uwielbiają spacerki. Chciałam nawet mieć legwana, ale trochę się boję, bo kiedyś dostałam masywnym ogonem nieoswojonego legwana po oku i mnóstwo razy po rękach... A nie mogę hodować zwierzęcia, którego się boję. Chyba ostatecznie zdecyduję się boa tęczowego. Jak myślicie?
pozdrawiam,
Bazia