Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 16 z 16

Wątek: jakie zwierzę?

  1. #11

    Re: jakie zwierzę?

    owszem, zolw to milusi zwierzak, ale prawde mowiac jeden z bardziej wymagajacych. mowie serio, zolwie to naprawde delikatne i podatne na choroby zwierzeta i wymagaja duzego, zamknietego i porzadnie wyposazonego terrarium, inaczej zwierze ktore mamy bedzie tak naprawde tylko cieniem zwierzecia. najwazniejsza rzecza ktora powinien wiedziec kazdy, ktory zabiera sie do kupna zwierzecia, to to, ze jest to CALKOWICIE ZWIERZE TERRARYJNE i powinno miec mozliwosci i warunki zycia na rowni z innymi zwierzakami egzotycznymi. setki, tysiace zolwi zdycha u wlascicieli wlasnie z tego narodowego stereotypu, ze "skoro zolw jest takim powolnym pudelkiem na salate, to nie musi miec specjalnych terrarii, diety i zrodel ciepla i swiatla". a jest to rowniez zwierze egzotyczne, i trzeba mu zapewnic odpowiednie warunki, aby nie stal sie nastepna ofiara ludzkiej krotkowzrocznosci. i prawde mowiac, z moim jednym śp zolwiem mialam wiecej zachodu niz z obiema jaszczurkami, zabami i innymi robalami razem wzietymi.


  2. #12

    Re: jakie zwierzę?

    Napisalas ze jaszczurka ci nie pasuje bo moze uciec ja mam mala zbozowke i wystarczy 30 s zeby byla uchylona pokrywa lub jakias mala naprawde mala szparka i uciekne tyle mi zajelo nalanie wody do zbiornika w trakcie ktorego moj wezyk juz byl za szafa . Trzeba uwazac na zbozowki bo maja talent do ucieczek:-)


  3. #13
    dr Robert
    Guest

    Re: jakie zwierzę?

    Za gady powinny brać się osoby naprawdę z silną motywacją, a tutaj trudno wyczytać taką motywację. jeśli ktoś chce mieć ogólnie zwierzę terraryjne a nie wie jakie to ja nie widzę tutaj żadnej motywacji poza "chciejstwem" dlatego odradzam. Dla takich osób najlepsze są zwierzata udomowione, z nimi człowiek ma większy kontakt niż z jakimkolwiek płazem czy gadem. A już nie ma gorszej porady niż żółw lądowy - nie dość, że wszystkie są pod ochroną CITES, silnie eksploatowane to jeszcze 99% żółwi lądowych jest trzymanych w Polsce w warunkach nie mających nic wspólnego z humanitaryzmem. Czasami zamiast krytykować np. sklepy zoologiczne (choć zwykle im się to należy) zobaczcie jak trzymacie swoje żółwie stepowe czy greckie. Czy mają wystarczające terrarium i podłoże aby mogły tam się zakopywać, nie wspominając o właściwym pokarmie. Zgadzam się w 100% z opinią Double. Żółwie lądowe to zwierząta bardzo wymagające, chyba, że chcemy traktować je jak maskotkę, tylko nie mówmy potem że kochamy zwierzęta. Na pewno nie powinny być brane na ręce i podnoszone (boją się wysokości i w ogóle nie jest to dla nich komfortowa sytuacja). Na szczęście wiele z nich jest nosicielami Salmonellozy i znam już przypadki złapania od nich tej choroby (w takiej sytuacji jeden kibel w domu może okazać się niewystarczający). Polecam do całowania !


  4. #14
    jey
    Guest

    Re: jakie zwierzę?

    ja popieram przedmowcow sam mialem kiedys zolwia i bylo kolo niego tyle roboty ze musialem go oddac nic o nim niewiedzialem rodzice kupili mi bo mi sie spodobal a kanarek mi zdechl, musialem codziennie karmic go z reki bo sie tak przyzwyczail i innaczej nie chcial :P kladl sie na jedzeniu i zasypial robil pelno smierdzacych kup i sikal ciagle trzeba bylo mu sprzatac i ogolnie sie nameczylem z nim pozatym to piekne zwierzeta i zaluje ze musial sie tak ze mna meczyc az wstyd sie przyznac ciagle byl przeziebiony a ja myslalem ze puszcza banki bo lubi

  5. #15
    Dark Raptor
    Guest

    Re: jakie zwierzę?

    Racja, też miałem żółwia. Był to złapany na wolności (w okolicy Mszczonowa) żółw stepowy. Było to w latach "nasilonej migracji" tych gadów ze wschodu - początek 90tych. Kto widział ryneczki w małych miejscowościach, tekturowe pudła pełne żółwi, bądź same gady na rozpalonych maskach samochodów wie o co chodzi. Ale wracam do tematu. Niby takie powolne zwierzę, a naprawdę była z nim kupa roboty. Teraz jedyne gady z jakimi mam bezpośredni kontakt to zwinki i jasczurki żyworodne na działce. "Hodowla" polega na zapewnianiu dobrego terenu na nory (kserotermiczne skalniaki) i na odtraszaniu kotów (co niestety nie zawsze się udaje...chlip!). Ale sukcesy są, podobnie z płazami (zrobiłem im bajoro, które nieźle funkcjonuje).

    Bazi8 proponuję hodolę owadów (chyba, że się brzydzi) niektóre gatunki mają naprawdę małe wymagania, są ciekawymi obiektami do obserwacji i porównując z gadami, zakładając możliwość straty przez niedoświadczonych hodowców, niedrogie.

  6. #16

    Re: jakie zwierzę?

    Dzięki Wam za rady. Dziwię się tym, którzy myślą, że będę tulić i głaskać gady. Na codzień opiekuję się wężami, gekonami i legwanem więc wiem, jak wygląda hodowla gadów. Wiem też, że wiele gatunków uwielbia spacery poza terrarium - urozmaica im to egzystencję, dostarczając nowych bodźców. Wielu terrarystów uważa, że egzotyczne zwierzęta natychmiast zachorują przy chwilowej zmianie warunków oraz że najszczęśliwsze są spędzając życie na grzaniu się i jedzeniu. Wiele z nich, tak jak mój znajomy legwanik uwielbiają spacerki. Chciałam nawet mieć legwana, ale trochę się boję, bo kiedyś dostałam masywnym ogonem nieoswojonego legwana po oku i mnóstwo razy po rękach... A nie mogę hodować zwierzęcia, którego się boję. Chyba ostatecznie zdecyduję się boa tęczowego. Jak myślicie?
    pozdrawiam,
    Bazia


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •